Jeśli grałeś kiedykolwiek w grę z serii Need For Speed, lub po prostu interesujesz się tuningiem od wielu lat, z pewnością kojarzysz lakier typu „kameleon”. Zmienia on swój kolor w zależności od kąta padania światła. Obecnie w świecie tuningu jest to uznawane w pewnych kręgach za obciach. Nadal jednak niektórzy właściciele samochodów decydują się na tego typu modyfikację.
Tym razem mamy do czynienia z zupełnie seryjnym samochodem, który został pomalowany takim właśnie lakierem przez fabrykę. To McLaren 765LT Spider, którego właśnie dostarczono do salonu w celu wydania klientowi.
Zobacz również
Masywna terenówka za 163 tys. zł wjeżdża do Europy. Polska może być następnym rynkiem po hiszpańskim
Nie jest to najnowszy SUV, ale za to nie ma problemów z częściami. Za 101 700 zł wyjedziesz z salonu
Kompaktowy SUV z Europy za 76 400 zł zaboli Baica 3. Oferuje duży ekran dotykowy, kamerę cofania i 17-calowe felgi
Za napęd w tym modelu odpowiada podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4.0 litrów. Generuje on 765 koni mechanicznych oraz 800 niutonometrów momentu obrotowego.
Czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h wynosi 2,8 sekundy, a od 0 do 200 km/h – 7,2 sekundy. Prędkość maksymalna to 330 km/h, więc mamy do czynienia z naprawdę szybkim autem.
Co jednak najciekawsze w tym samochodzie, to kwota jaką właściciel zapłacił za sam lakier. Dział MSO McLarena zażyczył sobie za niego aż 500 000 dolarów, czyli około 2 500 000 złotych.

Warto wspomnieć, że bazowy McLaren 765LT Spider to koszt około 2 000 000 złotych. Szkoda tylko, że wnętrze pozostało dość „smutne” i właściciel zdecydował się po prostu na wykończenie go czarną i szarą alcantarą.



