Mercedes chciał w efektowny sposób zaprezentować jak bardzo szybki jest nowy Mercedes-AMG One. Postanowiono zorganizować wyścig z innym, również piekielnie szybkim autem tej marki.
Na linii startu, obok wspomnianego wyżej modelu, stanął zatem Mercedes-AMG GT Black Series. Najbardziej hardkorowa odmiana 2-osobowego coupe, które jest z nami na rynku od 2014 roku.
> Mercedes-AMG One w trybie RACE zmienia się w potwora. “Spektakl” trwa kilka sekund (wideo)
Pod jego maską pracuje podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4.0 litrów. Generuje on 730 koni mechanicznych oraz 800 niutonometrów momentu obrotowego.
Producent deklaruje, że czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h to 3,2 sekundy. Mamy tu do czynienia z napędem wyłącznie na tylne koła, więc złapanie trakcji to niezłe wyzwanie.
Mercedes-AMG One napędzany jest natomiast jednostką żywcem wyjętą z bolidu Formuły 1. Jest to 1.6 litrowy silnik V6 w układzie hybrydowym, który zapewnia moc 1063 koni mechanicznych.
Napęd na cztery koła pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 2,9 sekundy. Prędkość maksymalna została w Mercedesie-AMG One ograniczona elektronicznie do 352 km/h.
> Właśnie odebrał AMG GT Black Series. Musiał wydać 19 mln złotych, żeby go kupić (wideo)
Na dystansie 1000 metrów doskonale było widać różnice w osiągach obu samochodów. AMG One pojawił się na mecie dużo szybciej niż GT Black Series.