Kupując auto marki Ferrari możesz liczyć na model o świetnych osiągach i bardzo rzucającej się w oczy stylistyce. Zdarza się jednak tak, że klient ma pewien niedosyt.
Właśnie dla takich osób swoją działalność prowadzi tajwańska firma Zacoe. Tuner jest w stanie sprawić, że nawet samochody tej włoskiej marki będą wyglądały jeszcze ciekawiej.

> Dodatkowa dawka włókna węglowego dla BMW Serii 8. Zacoe poprawia kolejne modele z Bawarii
Najnowszym przykładem ich możliwości jest pakiet dla Ferrari SF90 Stradale. Karbonowy zestaw składa się z dokładek przedniego zderzaka, progów bocznych oraz tylnego dyfuzora.
Elementy te nie tylko zmieniają wygląd auta, ale również pozwalają na zaoszczędzenie wagi i poprawiają aerodynamikę. Nie jest to jednak tak „nachalny” tuning jak na przykład u Mansory czy Noviteca.

Tutaj wszystko jest zrobione subtelnie, ze smakiem i wprawne oko od razu zauważy, że nie jest to seryjne Ferrari SF90 Stradale. Zacoe nie zajęło się natomiast modyfikacjami mechanicznymi.
> 1100-konna bestia na bazie Ferrari SF90 Stradale. Mansory “dało czadu” budując F9XX (wideo)
Uznali, że 1000 koni mechanicznych, generowanych przez hybrydowy układ oparty o 4.0 litrowe V8, wystarczy. Kierowca może poczuć przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 2,5 sekundy i osiągnąć prędkość 340 km/h.