Dla niektórych właścicieli aut z tylnym napędem, każde rondo jest świetną okazją do poćwiczenia jazdy w kontrolowanym poślizgu. Nie obawiają się oni, że zostaną zatrzymani przez policję.
Jedną z takich osób jest posiadacz czerwonego BMW Serii 1, które zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Nie wiemy jaka dokładnie jest to wersja napędowa, ale raczej nie należy do topowych wariantów.
> Zrobił sobie z ronda tor do driftu. BMW M3 na polskich blachach szaleje między autami (wideo)
Mamy tam co prawda dwie końcówki układu wydechowego jak w 135i. Nie wydobywa się z nich jednak dźwięk przypominający 3.0 litrową, rzędową szóstkę o mocy 306 koni mechanicznych.
Kierowcy udało się pokonać trzy okrążenia ronda bokiem, ale wyglądało to bardzo ospale. Nie oznacza to jednak, że z racji niskiej prędkości zachowanie takie było dozwolone.
Przekonał się o tym w momencie zakończenia swojego popisu i próby opuszczenia skrzyżowania. Nagle, drogę zajechał mu policyjny Mercedes-Benz Klasy B.
> 27-latek bez uprawnień szaleje BMW na rondzie w Jaworze. “Driftuję, bo lubię to robić” (wideo)
Funkcjonariusze z pewnością nie zrobili tego, aby pogratulować kierowcy umiejętności. Spotkanie musiało zakończyć się dotkliwą karą dla driftera z BMW.
Suprise mf. from IdiotsInCars