W okresie wakacyjnym, gdy ruch na polskich autostradach jest bardzo intensywny, największe korki tworzą się przy bramkach. Dla niektórych kierowców jest to pierwsza okazja do jazdy płatną trasą.
Złe przygotowanie i brak doświadczenia skutecznie wydłużają czas obsługi, a co za tym idzie, jeszcze mocniej wydłużają zator drogowy. Nie wspominamy już nawet o sytuacji pomylenia bramki.
> On nie traci czasu na bramkach wracając z urlopu. Przejeżdża przez nie przy 200 km/h (wideo)
Wiele autostrad, jak na przykład A1, oferuje już system automatycznych płatności. Wystarczy że kamera przy szlabanie rozpozna Twoją tablicę rejestracyjną i pieniądze automatycznie zostaną pobrane z przypisanego w aplikacji konta.
Nadal wielu kierowców nie korzysta z tego udogodnienia, choć często znacznie skróciłoby to ich czas przejazdu. Jak bardzo? Dobrym przykładem jest sytuacja przedstawiona na załączonym nagraniu wideo.
> Zaskoczył go korek na bramkach na A1. Busiarz wbił się w stojącego Hyundaia Coupe (wideo)
Jego autor doskonale znał ten zjazd i wiedział, że na końcu są dwie bramki, w tym jedna do automatycznego poboru opłat. Ta wiedza pozwoliła mu na wyprzedzenie kilkudziesięciu aut stojących grzecznie w kolejce do drugiego okienka.