Kierowca autobusu przewożący pasażerów ma na barkach ogromną odpowiedzialność. Powinien zatem poruszać się zgodnie z przepisami i nie wykonywać ryzykownych manewrów.
Nieco inne zdanie na ten temat miał 43-letni mężczyzna, którego zatrzymali ostatnio policjanci z Sandomierza. Otrzymali oni zgłoszenie o nieprzepisowo poruszającym się pojeździe.
> On nie założy tablic, bo jego BMW “M piąteczka” jest zbyt piękna. “Wolę płacić mandaty”
Szybko udali się więc na miejsce i namierzyli opisywany autobus. Nie musieli długo czekać na potwierdzenie informacji podawanych w zgłoszeniu. Na ich oczach doszło do wyprzedzania na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych.
Kierowca autobusu został zatrzymany i ukarany mandatami karnymi o łącznej wysokości 4 000 złotych. Do jego konta dopisano również aż 20 punktów karnych.
> “Rajdowiec” z Opla Merivy nałapał 31 punktów w dwie minuty. Skończyło się bez mandatu (wideo)
W pojeździe przebywało 11 pasażerów, którzy byli przerażeni. Mężczyzna z takim „rajdowym” zacięciem nie powinien zajmować się przewozem osób. Prędzej czy później może dojść do tragedii.