Agresja między kierowcami na drogach potrafi przybierać naprawdę różne formy. Kiedy myślimy, że widzieliśmy już wszystko, wtedy w sieci pojawia się nowe nagranie, które udowadnia, że byliśmy w błędzie.
Nie wiemy co spowodowało taką reakcję kierowcy ciężarówki, ale postanowił on wyjść ze swojej kabiny z pałką baseballową. Chciał „porozmawiać” z właścicielem srebrnej Toyoty Corolli.
> Agresor z Forda myślał, że będzie cwany i wyłudzi odszkodowanie. Nie wiedział o nagraniu (wideo)
Ten nie miał zamiaru wychodzić z auta i wdawać się w bójkę z uzbrojonym mężczyzną. Po krótkiej chwili, napluciu na szybę i kopnięciu w lusterko, kierowca wrócił ze swoją pałką do ciężarówki.
Nie podejrzewał, że gość z Toyoty będzie chciał się w jakikolwiek sposób odegrać. Kilka sekund później przekonał się, że w jego głowie zrodził się niecny plan.
> Szaleniec z Mercedesa wywrócił na dach gościa w G-Klasie. Powód agresji jest szokujący (wideo)
Srebrna Toyota w końcu ruszyła do przodu. Facet stanął przed ciężarówką i z gazem w podłodze wycofał w jej kierunku. Jaki to miało cel? Być może chciał on zasymulować najechanie na tył i wyłudzić odszkodowanie. Szkoda tylko, że nie zauważył wideorejestratora.
When two idiots meet for a road rage, weird stuff happens. “How much more grievous are the consequences of anger than the causes of it” – Marcus Aurelius from IdiotsInCars
