Nie ma co ukrywać, Volkswagen Golf to jeden z najbardziej popularnych i swego czasu najlepiej sprzedających się samochodów. Niektórym trudno sobie wyobrazić rynek motoryzacyjny bez niego.
W sieci pojawiają się jednak głosy, że może się tak stać, i to już w niedalekiej przyszłości. Producent dość poważnie rozważa zaprzestanie jego tworzenia na obecnie oferowanej generacji.
> Volkswagen nie zapomniał o swoim Phaetonie. Tak wygląda druga generacja flagowej limuzyny
Koszt zaprojektowania nowego modelu spalinowego, którego cykl życia nie będzie zbyt długi, po prostu może się im nie opłacać. Chodzi tutaj o planowany od 2035 roku zakaz sprzedaży aut napędzanych tego typu silnikami.

Obecnie Volkswagen pracuje nad Golfem Mk8 po liftingu, który powinien zadebiutować w 2023 roku i być oferowany do 2027-2028 roku. Zostaje więc tylko 7 lat dla Golfa Mk9, zanim w życie wejdą nowe przepisy.
> Volkswagen Golf 1.4 TSI eHybrid. Hybryda Plug-In pali 2 litry na “setkę”. Jest lepsza niż Twoje TDI
Volkswagen musi się nad tym mocno zastanowić i przemyśleć wszelkie 'za’ i 'przeciw’. Istnieje jednak spora szansa, że mamy właśnie do czynienia z ostatnią generacją Volkswagena Golfa. Ostateczna decyzja VW zapadnie w ciągu najbliższych 12 miesięcy.