Sercem każdego współcześnie produkowanego modelu Bugatti jest jeden i ten sam silnik. To 8.0 litrowa jednostka W16, która wspomagana jest przez aż cztery turbosprężarki. W zależności od modelu, motor ten generuje 1500 lub 1600 koni mechanicznych i 1600 niutonometrów momentu obrotowego. Tak duży potencjał pozwala na rozpędzenie od 0 do 100 km/h w czasie około 2,5 sekundy.
Jak już wiemy, Bugatti wyprzedało już wszystkie auta napędzane tym silnikiem. Teraz musimy poczekać na nowy samochód, który powstaje we współpracy z Rimacem.
Tam również znajdziemy wielką spalinową jednostkę, ale będzie ona już wspomagana dodatkowo układem elektrycznym. Zapewne będzie to hybryda typu plug-in.
Bugatti postanowiło opublikować trochę informacji na temat silnika W16, oraz krótki klip prezentujący jego montaż. Każda sztuka budowana jest przez dwie osoby, co zajmuje im sześć dni. 8.0 litrowy potwór składa się z 3 712 elementów.
Historia tej jednostki napędowej sięga 1997 roku. Wtedy Ferdinand Karl Piëch narysował na kopercie pierwszy szkic silnika, który wtedy miał mieć 18 cylindrów.
Ostatecznie skończyło się na układzie W16 z czterema turbosprężarkami. Pierwsze testy takiej jednostki odbyły się w 2001 roku. Udało się osiągnąć moc 1001 koni mechanicznych, którą dysponowała pierwsza wersja Veyrona w 2005 roku.
Inżynierowie przyznają, że działali trochę po omacku, gdyż nikt wcześniej nie budował takiego silnika. Nie projektowano też auta, które potrafiłoby rozpędzić się do ponad 350 km/h.
W 2010 roku udało się zmodyfikować 8.0 litrowy motor, montując w nim większe turbosprężarki. Klienci decydujący się na Bugatti Veyrona Super sport mieli do dyspozycji moc 1200 koni mechanicznych.