Producenci samochodowi powoli kierują się w stronę elektromobilności. Już wkrótce wszystkie modele w gamie danej marki będą napędzane wyłącznie silnikami elektrycznymi. Daje to szansę na kompletną odmianę filozofii, w tym również stylistycznej. Nowy model koncepcyjny Skody jest zapowiedzią tego, jak w przyszłości będą wyglądały czeskie auta.
W Pradze zaprezentowano właśnie Skodę Vision 7S Concept. W dużym skrócie jest to przedsmak tego, jak ma się prezentować elektryczny następca znanego nam dobrze modelu Kodiaq.
I rzeczywiście, stylistyka nie przypomina niczego, co do tej pory wyjeżdżało z linii produkcyjnych Skody. Mamy tu zupełnie nowe linie, które znacznie odmłodzą wizerunek marki.
Wewnątrz znajdują się aż trzy rzędy osobnych foteli, między którymi poprowadzono wysoki tunel centralny. Na samym jego środku umieszczono opcjonalny fotelik dziecięcy.
O tym rozwiązaniu pisaliśmy już jakiś czas temu. Skoda zdecydowała się wprowadzić takie rozwiązanie z uwagi na fakt, że sam środek wnętrze jest teoretycznie najbardziej bezpiecznym miejscem podczas wypadku.
Inną ciekawostką jest tryb „Relax Mode”, który możemy uruchomić podczas ładowania. Centralnie umieszczony pionowy ekran dotykowy obraca się wtedy o 90 stopni aby umożliwić na przykład oglądanie filmu.
Fotele zmieniają wtedy nieco swoją pozycję, aby jak najwygodniej spędzić czas oczekiwania przy ładowarce. Uzupełnienie poziomu baterii powinno tu trwać około 30 minut, gdyż maksymalna moc jaką przyjmie 7S to 200 kW.
Producent deklaruje, że na pełnym „baku”, który ma pojemność 89 kWh, przejedziemy nawet 600 kilometrów. Niestety nie wiemy jeszcze nic na temat mocy silnika i osiągów.
Produkcyjna wersja Skody Vision 7S Concept ma być przez jakiś czas oferowana równolegle z Kodiaqiem. Kiedy dokładnie pojawi się ona na rynku – ma się to stać do 2026 roku.