Mieszkańcy włoskiego miasteczka Genua zostali jednej z ostatnich nocy obudzeni głośnym hałasem. Około godziny czwartej nad ranem usłyszeli wielki trzask.
Podbiegając do okien nie mogli uwierzyć w to, co widzą. Na jednej z uliczek wiele samochodów nie stało w tym samym miejscu, w którym zostawili je wcześniej właściciele.
> Zniszczył najszybsze Ferrari. SF90 Stradale Assetto Fiorano kosztowało go 2,5 mln zł (wideo)
Jak się okazało, kierowca srebrnego Ferrari F8 Spider stracił panowanie nad autem i wjechał w zaparkowane samochody. Najprawdopodobniej mocno przesadził z prędkością.
Na szczęście żadnej z osób nic się nie stało, ale uszkodzenia aut wyglądają bardzo poważnie. Droga w tym miejscu była zablokowana przez kolejne kilka godzin, zanim strażacy uprzątnęli to „pobojowisko”.
Ferrari F8 Spider napędzane jest przez 3.9 litrowy silnik V8 biturbo. Generuje on moc 720 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 770 niutonometrów.
> Przesadził w Ferrari i wypadł na pustynię. Sposób jego wyciągania aż boli od patrzenia (wideo)
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje tylko 2,9 sekundy, a od 0 do 200 km/h 8,2 sekundy. Prędkość maksymalna przekracza natomiast 340 km/h.
