Pojechał Teslą na spotting. Nie wierzył, że tak wiele “perełek” znajdzie w podziemiach (wideo)

Wśród wielu młodych miłośników motoryzacji popularnym zajęciem jest tzw. „car spotting”. To nic innego jak „polowanie” z aparatem na mieście na egzotyczne i wyjątkowe samochody.

Często, oprócz chodzenia po ulicach, warto też odwiedzić pewne ogólnodostępne parkingi. Autor załączonego nagrania wideo sprawdził, co kryje się w podziemiach Beverly Hills.

Kupił sobie dwa Mercedesy SLR McLaren i o nich zapomniał. “Smutny widok na parkingu” (wideo)

Znalazł tam kilka „magazynów” aut dilerów takich jak Aston Martin czy McLaren, ale również kilka prywatnych kolekcji. Na nagraniu możesz zobaczyć zarówno auta klasyczne jak i najnowsze hypercary.

Wśród spotkanych pojazdów pojawiły się takie auta jak Bugatti Chiron, McLaren Speedtail, czy Aston Martin Lagonda. Miłośnicy tego typu egzotyki zdecydowanie mogą tam nacieszyć swoje oczy.

Zostawił otwartego Maybacha 62 na parkingu. Zakurzona limuzyna krzyczy: “Weź mnie” (wideo)

Większość aut było podpięte do stałego źródła zasilania. Rzadkie korzystanie z samochodu mogłoby bowiem spowodować rozładowanie akumulatora.