W mediach pojawił się ostatnio natłok informacji na temat zmian przepisów dotyczących między innymi parkowania. Od 21 września kierowcy mieliby stracić możliwość postoju autem na chodnikach, w miejscach do tego niewyznaczonych.
Ministerstwo Infrastruktury zaprzecza tym doniesieniom i wyjaśnia o co tak naprawdę chodzi. Po 21 września nic się faktycznie nie zmieni jeśli chodzi o parkowanie na chodniku.
> Pojedziesz 211 km/h na autostradzie w Polsce? Od 2022 roku możesz zapłacić za to 30 000 zł
Nadal kierowcy będą mogli to zrobić, zachowując oczywiście kilka istotnych reguł. Zatrzymanie lub postój jest możliwy kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu.
Masie całkowita pojazdu nie może natomiast przekraczać 2,5 tony. Warunkiem jest również pozostawienie dla pieszych co najmniej 1,5 metra szerokości chodnika.
„Naszym głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Z nowych przepisów wynika, że zarządy dróg powinni dążyć do takiego projektowania dróg i zatwierdzania projektów organizacji ruchu, które zwiększają bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Nowe przepisy nie wprowadzają żadnych ograniczeń ani niedogodności dla kierowców, pieszych czy rowerzystów.”
Dokładnie tak niejasną sytuację w mediach skomentował wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Przez niektóre portale internetowe została więc niepotrzebnie wywołana „panika” wśród kierowców.
> 17 września nowy taryfikator punktów karnych. Za jedno wykroczenie dostaniesz nawet 15 oczek
Po 21 września nic się dla nich nie zmienia. Przepisy dotyczące parkowania czy ruchu pieszych i rowerzystów po chodniku pozostają w takim samym stanie, jak były do tej pory.