Jego Mercedes-AMG ma teraz 880 KM, ale “chcę tyle, ile mam na tablicy rejestracyjnej” (wideo)

Najmocniejszym obecnie oferowanym wariantem Mercedesa-AMG GT jest wersja Black Series. To już prawdziwa torowa zabawka z homologacją drogową, która pozwala na bardzo szybkie pokonywanie zakrętów.

Pod maską montowany jest podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4.0 litrów. Generuje on moc 730 koni mechanicznych oraz 800 niutonometrów momentu obrotowego.

Właśnie odebrał AMG GT Black Series. Musiał wydać 19 mln złotych, żeby go kupić (wideo)

To wszystko trafia wyłącznie na tylną oś, ale mimo tego czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h zajmuje tylko 3,2 sekundy. Prędkość maksymalna to 325 km/h.

Dla niektórych właścicieli, którzy zdecydowali się wydać na to auto co najmniej 1,7 miliona złotych, jest to jednak za mało. Egzemplarz widoczny na załączonym nagraniu wideo zyskał kilka modyfikacji.

Ich efektem jest między innymi wzrost mocy do 880 koni mechanicznych. Nie jest to jednak ostatnie słowo właściciela. Ma on zamiar uzyskać wynik, który jest widoczny na tablicy rejestracyjnej, czyli 1001 koni mechanicznych.

Jeden z doświadczonych kierowców wyścigowych zabrał auto na przejażdżkę po torze Nurburgring. Dla tak zmodyfikowanego Mercedesa nie było ani jednego godnego przeciwnika.