Zdjął blachy i poczuł się bezkarny. Narobił dymu wjeżdżając na autostradę swoim AMG (wideo)

Niestety nadal możemy trafić na kierowców, którzy za nic mają przepisy i zasady ruchu drogowego. Ważniejsze dla nich jest popisanie się przed znajomymi i przyciągnięcie do siebie uwagi.

Są wśród nich tacy, którzy za wszelką cenę chcą uciec przed konsekwencjami. Bohater załączonego nagrania wideo zrobił w tym celu bardzo prostą rzecz.

Fałszywe blachy dały mu poczucie bezkarności? Starym okularem leciał jak szalony (wideo)

Przed nagraniem krótkiego klipu najzwyczajniej w świecie odkręcił tablice rejestracyjne. Takie zachowanie mocno utrudni identyfikację kierowcy.

Następnie wsiadł do swojego Mercedesa-AMG C 63 S Coupe i wjechał na drogę szybkiego ruchu intensywnie paląc gumę. Zostawił za sobą gęstą chmurę białego dymu.

Policjanci bezradni w ustaleniu właściciela Astry. Nie pomagają nawet numery rejestracji (wideo)

510 koni mechanicznych i 700 niutonometrów generowanych przez 4.0 litrowy silnik V8 biturbo nie miało z tym najmniejszych problemów. Ten model Mercedesa zapewnia przyspieszenie do 100 km/h w równe 4 sekundy.