Niestety, na niektórych kierowców nawet mocne podniesienie mandatów nie działa w odpowiedni sposób. Nadal łamią przepisy, przekraczają prędkość, i to znacznie.
Policjanci z Oleśnicy pochwalili się niedawno dwoma nagraniami z wideorejestratora. W ciągu jednego weekendu udało im się zatrzymać kilku kierowców, którzy mieli za nic obowiązujące ograniczenia.
> Ważniak z BMW dostał mandat i stracił prawko. “Obrażony depnął i znowu go zmierzyli” (wideo)
Właściciel czarnego SUV-a marki Mercedes-Benz pędził swoim niemieckim autem z prędkością 134 km/h w terenie zabudowanym. Nie był to jednak „rekordzista” tego weekendu.
Tytuł ten trafił do kierowcy Volkswagena Bora. Musiał się on bardzo mocno spieszyć, gdyż wjeżdżając za znak rozpoczynający teren zabudowany pomiar radiowozu wykazał prędkość 154 km/h.
> Facet przekroczył prędkość Mercedesem. “Dwie dyszki” miały mu pomóc załatwić sprawę (wideo)
Obaj panowie otrzymali mandat w wysokości 2500 złotych. Oprócz tego, zatrzymano im prawo jazdy na okres trzech miesięcy. To bardzo dotkliwa kara, szczególnie w momencie rozpoczęcia wakacji.