Każdy z nas marzy o przejażdżce za kierownicą Porsche. Samochody te nie są jednak dostępne dla każdego, gdyż najzwyczajniej w świecie, swoje kosztują. Obecnie najtańszy model w gamie to 718 Cayman, którego cena zaczyna się od 260 000 złotych. Wybierając odpowiedni model, przekroczenie bariery 500 000 czy nawet 1 000 000 złotych nie będzie problemem.
Istnieje na szczęście możliwość wejścia za kółko aut marki Porsche bez konieczności wydawania takiej góry pieniędzy. Dwa razy w roku, na torze wyścigowym Silesia Ring organizowana jest impreza pod tytułem Porsche Experience. Zapisać się na nią może praktycznie każdy kto posiada prawo jazdy, ale nie tylko.
> Porsche Macan S (2022). Sprawdziliśmy, jak się żyje z 380-konnym SUV-em za ponad pół mln zł
Silesia Ring to jeden z kilkunastu na świecie certyfikowanych torów Porsche Experience Center. Wśród tego typu obiektów znajdziesz między innymi Hockenheim Ring, Silverstone, LeMans czy Los Angeles. Możemy być dumni, że do takiej listy dopisano powstały w 2016 roku tor z Kamienia Śląskiego.
Porsche Experience jest idealnym sposobem na zapoznanie się z praktycznie pełną gamą modelową marki z Zuffenhausen pod Stuttgartem. W ciągu kilku godzin otrzymasz możliwość poprowadzenia kilkudziesięciu różnych egzemplarzy Porsche i praktycznie co chwilę będziesz zachęcany do zwiększenia tempa.
Nie ma tu mowy o ostrożności i strofowaniu kierowców za wciskanie gazu do dechy. Wręcz przeciwnie, instruktorzy pozwalają na wykorzystanie bardzo dużego potencjału samochodu i przekonują abyś każdy kolejny zakręt przejechał jeszcze szybciej i korzystając z optymalnej, wyścigowej linii.
Każde ukończone szkolenie pozwala Ci na odbiór certyfikatu. Ten zapewnia Ci dostęp do kolejnego poziomu doświadczenia Porsche Experience. Łącznie jest ich aż pięć i po zaliczeniu tego ostatniego Twoje umiejętności jazdy wyścigowej wkraczają na bardzo wysoki poziom. W niektórych przypadkach stały się one nawet furtką do kariery zawodowej.
> Za 175 000 zł Twoje Porsche przejedzie 20 km o 4 s szybciej. Tyle kosztuje pakiet do GT3 (wideo)
Pierwszy poziom to Porsche On Track. Tutaj następuje zapoznanie ze wszystkimi dostępnymi w ofercie modelami marki Porsche. Łącznie, w ciągu jednego dnia, poprowadzisz na torze około 30 samochodów. Koszt takiego szkolenia w 2022 roku to 5 300 złotych brutto za osobę.
Oprócz samej jazdy, w cenę wliczony jest nocleg dzień przed imprezą w hotelu Zamek Lubliniec, kolacja oraz wyżywienie w dniu imprezy. Możesz też zabrać ze sobą osobę towarzyszącą, ale będziesz musiał za nią dopłacić 1230 złotych. Każdym z aut będziesz w stanie przejechać około dwóch-trzech pełnych okrążeń, weźmiesz udział w slalomie na czas oraz sprawdzisz właściwości terenowe modeli typu SUV.
Kolejny poziom wtajemniczenia nazwano Precision. Tutaj nie ma już zapoznania z pełną gamą Porsche. Większą uwagę skupia się na technice jazdy i doskonaleniu umiejętności. Więcej czasu spędzisz na pełnej pętli toru i nauczysz się podstaw jazdy wyścigowej po torze. Cena takiego szkolenia to już 8 000 złotych brutto.
W kosztującym 16 000 złotych programie Performance spędzisz na Silesii aż dwa dni. Tutaj stawia się na jeszcze bardziej indywidualne podejście do uczestnika. Nauczysz się mocniej panować nad samochodem, poznasz różne linie wyścigowe i będziesz się mógł wykazać podczas rywalizacji z innymi.
> Części od Manthey Racing od teraz w oficjalnym sklepie Porsche. Nawet nie stracisz gwarancji
Jednym z punktów programu jest tzw. Shadow Driving, gdzie to Ty jedziesz przed instruktorem. Ten może wtedy jeszcze lepiej zauważyć wszelkie błędy i zasugerować co należy poprawić. To jednak jeszcze nie wszystko co w swojej ofercie posiada Porsche Experience.
Na szczycie listy znajdują się jeszcze dwa 2-dniowe programy: Master oraz Master GT. Pierwszy z nich to koszt 21 200 złotych, drugi natomiast to 40 000 złotych. Są one skierowane już do osób ze sporym doświadczeniem. Chodzi tu o jeszcze bardziej indywidualny kontakt instruktora z kierowcą.
Na poziomie Master otrzymasz możliwość wolnych jazd w formie track day, skorzystasz z aut klasy GT4 i GT3, przejdziesz zajęcia z psychomotoryki, a opcjonalnie będziesz mógł spróbować zdać egzamin na licencję wyścigową PZMot. To ostatnie jest natomiast elementem dodatkowo płatnym.
Master GT to już prawdziwa najwyższa liga. Tutaj możesz zapomnieć już o drogowych oponach. W grę wchodzi pełny ognioodporny kombinezon, auta wyposażone w slicki i semi-slicki i czysto wyścigowa jazda. Nauczysz się jak zachowywać się przy różnych flagach, jak startować i weźmiesz udział w kilku symulacjach wyścigu.
> Porsche 911 Sport Classic oficjalnie. Zbudują ich tylko 1250. Ma 550 KM i ręczną skrzynię (wideo)
Porsche Experience ma w swojej ofercie jeszcze specjalne programy dla kobiet, dla niepełnoletnich miłośników motoryzacji, skierowane do wielbicieli jazdy w poślizgu oraz typowo indywidualne zajęcia 1 na 1. Odwiedzając stronę porscheexperience.pl z pewnością znajdziesz dla siebie coś odpowiedniego.
Nam udało się niedawno ukończyć poziom Precision. W ciągu całego dnia na torze mogliśmy się wyszaleć za kierownicą jednych z najlepiej prowadzących się samochodów na rynku. Swój dzień zaczęliśmy delikatnie, od próby jazdy w off-roadzie za kierownicą Porsche Cayenne.
W życiu nie odważylibyśmy się pokonywać tak stromych wzniesień za kierownicą Porsche. Nawet zamontowane na felgach drogowe opony nie przeszkadzały tym luksusowym i piekielnie szybkim SUV-om w powolnej, ale bardzo emocjonującej wyprawie po różnych nierównościach.
Kolejnym zajęciem było zapoznanie się z 4-drzwiowymi modelami Porsche, już na pełnej pętli toru Silesia Ring. Do naszej dyspozycji oddano auta takie jak Taycan, Panamera, Macan czy Cayenne. Ten ostatni w wariancie Turbo GT zrobił na nas przeogromne wrażenie.
> Porsche Cayenne Turbo GT (2022) to najszybszy SUV w historii marki. Kosztuje prawie milion zł
To niesamowite, że tak wielki SUV potrafi tak dobrze skręcać na torze wyścigowym. Jadąc nim w zakręcie praktycznie nie czujesz jego masy. Układ kierowniczy jest piekielnie precyzyjny, zawieszenie nie pozwala na nadmierne wychylenia się karoserii, a 640-konny silnik 4.0 V8 powoduje że wychodząc z zakrętu momentalnie pojawiasz się tuż przed kolejnym.
Mieliśmy też okazję sprawdzić na własnej skórze jak działa procedura startu w Porsche 911 Turbo S 992. To jest niesłychane, że komponenty użyte w tym modelu wytrzymują tak wiele. Każdego dnia auto wykonuje około 100 cykli Launch Control. Jest to powtarzane praktycznie każdego dnia przez cały miesiąc i samochód nic sobie z tego nie robi.
Następnie przyszedł czas na próbę czasową za kierownicą Porsche 718 Caymana T. Pod okiem Michała Kościuszki mieliśmy jak najszybciej pokonać slalom i szykanę oraz zatrzymać się w wyznaczonym miejscu. Osoba, która danego dnia wykręciła najlepszy czas stawała na podium podczas podsumowania tego emocjonującego popołudnia.
Po zaserwowanym nam przepysznym lunchu wróciliśmy na nitkę toru. Tym razem do naszej dyspozycji oddano kilka 2-drzwiowych modeli, w tym 718 Cayman GTS, 911 Carrera 4S czy 718 Spyder. Każdym z samochodów mogliśmy pokonać po 2 okrążenia za instruktorem pędzącym 911 Turbo S.
> Elektryczne Porsche 718 Cayman coraz bliżej. Wersja GT4 ePerformance już jeździ (wideo)
Bardzo łatwo można zauważyć różnicę w prowadzeniu między poszczególnymi modelami. Dla laików może wyglądają one identycznie, ale technologia zastosowana w poszczególnych wariantach znacznie się różni. Świetnie można było to dostrzec na przykład w pracy zawieszenia Porsche 718 GTS oraz 718 Spyder.
Na koniec pozostała wisienka na urodzinowym torcie, czyli samochody z serii GT. Tuż przed bramami pit-lane czekały już na nas Porsche 911 GT3, Porsche 911 GT3 Touring oraz zupełna nowość w postaci Porsche 718 Cayman GT4 RS. Na tego ostatniego czekali chyba wszyscy.
Niektórzy dziennikarze mieli okazję się już nim przejechać i większość z nich uznaje ten model za najlepsze Porsche w historii lub najlepszy samochód sportowy dostępny obecnie na rynku. Nie mogliśmy się powstrzymać, żeby się o tym nie przekonać na własnej skórze. Nadeszła pora zapięcia pasów i świat zawirował.
Nam przypadło na początku zasiąść za kółkiem gwiazdy całego eventu, czyli właśnie GT4 RS. Instruktor poinformował nas, że mamy trochę nadprogramowego czasu, więc zamiast dwóch kółek wykonamy po trzy. Nie mogliśmy chyba usłyszeć nic lepszego w tym momencie. No dobra, mogliśmy.
> Cayman GT4 RS najlepszym autem sportowym? To jakie musi być Porsche 911 GT3 RS? (wideo)
Dźwięk 4.0 litrowego boksera, który umieszczony jest tuż za naszymi plecami w Porsche 718 GT4 RS to jest po prostu jakiś obłęd. wpadające tuż przy lewym uchu kierowcy powietrze chłodzące jednostkę napędową potęguje hałas w kabinie. Żaden z kierowców natomiast nawet nie myślał aby narzekać, że jest mu zbyt głośno.
500-konny silnik kręcący się do 9 000 obrotów na minutę to istna poezja. 7-stopniowa przekładnia PDK jest najlepszą skrzynią z jaką kiedykolwiek mieliśmy do czynienia. Zarówno przerzucanie na wyższe biegi, jak i redukcja odbywa się natychmiastowo, bez jakiejkolwiek zwłoki.
Do tego należy pamiętać o instruktorze, którzy jechał przed nami za kierownicą Porsche 911 GT3. Co chwilę słyszeliśmy z jego ust zachęty do jeszcze szybszego pokonywania kolejnych zakrętów. Ten Cayman prowadzi się dosłownie jak po szynach. Wykorzystanie jego pełnego potencjału wymaga naprawdę braku strachu i ogromnych umiejętności.
Wystarczyło przejechać zaledwie trzy okrążenia aby zjechać do pit lane pełni adrenaliny, spoceni i roztrzęsieni tym, co się właśnie wydarzyło. Bez zbędnego zapoznania z autem jakim jest hardkorowe GT4 RS kazano nam je cisnąć coraz mocniej. Z ust kierowców wysiadających zza jego kierownicy zazwyczaj padały niecenzuralne słowa zachwytu.
> Porsche szykuje dla nas coś lepszego niż 718 GT4 RS. Spyder RS to 9000 obr./min bez dachu (wideo)
Na koniec dnia organizatorzy przygotowali dla nas jeszcze jedną niespodziankę w postaci Taxi Drive. Do pit stopu wjechały cztery Porsche Taycany, za kierownicą których zasiadali instruktorzy prowadzący nas przez cały dzień. Zabierali oni na pokład po 3 osoby i prezentowali możliwości jazdy elektrycznymi Porsche w poślizgu kontrolowanym.
Motoryzacyjne emocje towarzyszą podczas Porsche Experience przez niemalże cały dzień. Z całego serca jesteśmy w stanie polecić uczestnictwo w tej imprezie. My już zdecydowaliśmy, że z pewnością w przyszłości weźmiemy udział w kolejnym z programów. Co ważne, nie trzeba dokonywać kontynuacji na tym samym torze. Certyfikaty są ważne w każdym Porsche Experience Center na świecie.
Może się wydawać, że wydatek 5 300 złotych to wygórowana cena. Owszem, nie każdy będzie mógł sobie na taki wydatek pozwolić, ale bez wątpienia jest to kwota adekwatna do tego, co dostajemy w zamian. W ciągu kilku godzin poprowadzisz około 30 różnych egzemplarzy Porsche.
Zrobisz to w bezpiecznych warunkach, na torze wyścigowym, z możliwością wykorzystania naprawdę dużej części potencjału każdego z aut i wysłuchasz cennych rad od bardzo doświadczonych instruktorów. Naszym zdaniem jest to również bardzo interesujący pomysł na prezent dla kogoś bliskiego.
> Nowość w ofercie Porsche. Nie zapłacisz za nią ani grosza. 911 GT3 Touring (2022) oficjalnie
Owszem, podobną kwotę możesz wydać w wypożyczalni samochodów sportowych i przez kilka dni pokręcić się po własnym osiedlu efektownie wyglądającym autem. Nie wyniesiesz z tego jednak nic więcej niż kilka dodatkowych fotek na profile społecznościowe i ewentualnie mandatu z fotoradaru.
Porsche Experience na torze Silesia Ring w Kamieniu Śląskim organizowane są każdego roku w maju oraz wrześniu. Zapisać się możesz poprzez oficjalną stronę internetową lub u swojego lokalnego dilera Porsche. Szczerze zachęcamy do udziału i świetnej zabawy za kierownicą Porsche.
> Porsche Taycan z kolejnym rekordem Guinnessa. Tym razem w kręceniu bączków na lodzie (wideo)
Szef instruktorów, Janusz Dudek, podzielił się z nami ciekawymi statystykami dotyczącymi Porsche Experience. Podczas każdego trwającego miesiąc cyklu na torze dostępnych jest łącznie około 50 samochodów. Zużywają one średnio 1000 nowych opon i wypalają około 56 000 litrów paliwa.