Nie przepuścił okazji wyścigu z najmocniejszym 911. SVJ poszedł spod świateł jak szalony (wideo)

Zadaniem sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu jest regulowanie ruchem. Dzięki temu przebiega on płynniej, a prawdopodobieństwo wystąpienia kolizji znacznie się zmniejsza.

Dla niektórych kierowców ma ono niestety jeszcze jedną funkcję. Są tacy, którzy traktują ją jako sygnał do rozpoczęcia wyścigu z autem stojącym obok.

Właściciel Lamborghini Aventadora SVJ rzadko spotyka na mieście auto, które dorównuje mocą jego włoskiemu supercarowi. Nie mógł więc odpuścić okazji, gdy zatrzymał się tuż obok najmocniejszego Porsche 911.

Wariant GT2 RS skrywa pod pokrywą silnika 3.8 litrową jednostkę B6 o mocy 700 koni mechanicznych. Trafiają one wyłącznie na tylną oś, za pomocą 7-biegowej, dwusprzęgłowej przekładni PDK.

W komorze Lamborghini drzemie natomiast 6.5 litrowe V12, które generuje 770 koni mechanicznych. Te z kolei przekazywane są na wszystkie cztery koła, poprzez 7-stopniowej skrzyni sekwencyjnej.

Podniósł moc w swoim Porsche 911 GT2 RS. “840 KM na tylnej osi już ciężko okiełznać” (wideo)

Kierowca Lamborghini może zaliczyć ten pojedynek do udanych. Nieco wyższa moc i napęd dały mu przewagę nad najmocniejszym Porsche 911 w historii.