“Janusze” z rodzinnych samochodów atakują polskie morze. Zderzenie na S6 w Gdyni (wideo)

W okresie wakacyjnym ruch na drogach staje się jeszcze bardziej intensywny. Na ekspresówki i autostrady wyrusza mnóstwo osób, które nie korzystają z tego typu infrastruktury na co dzień.

Stwarza to prawdopodobieństwo wystąpienia niebezpiecznych zdarzeń. Nie każdy kierowca potrafi się odpowiednio zachować i czasami panikuje w sytuacji awaryjnej.

Wymuszali kolizję jadąc w martwym punkcie bez oświetlenia. Policja szuka ich ofiar (wideo)

Na załączonym nagraniu wideo możemy zobaczyć moment kolizji, do której doszło na gdyńskim odcinku trasy S6. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe, na szczęście najprawdopodobniej nikomu się nic nie stało.

Ewidentnie mamy tutaj do czynienia z winą kierowcy Forda Focusa. Nie zachował on odpowiedniej ostrożności podczas zmiany pasa ruchu. W jego martwym punkcie znajdowało się Renault, któremu wjechał pod koła.

“Janusze” ruszają na wakacje. Tak się rozpędził Mitsubishi, że rower spadł z dachu na S1 (wideo)

Właściciel francuskiego auta również nie pozostaje bez jakiejkolwiek winy. Na nagraniu widzimy, że o utrzymaniu wymaganego odstępu między poprzedzającym autem również nie ma mowy.