Przymierzając się do nabycia nowego samochodu warto pamiętać, że sam zakup auta nie będzie naszym jedynym wydatkiem. Warto przygotować trochę więcej gotówki na ewentualną pierwszą wizytę w serwisie, oraz oczywiście na ubezpieczenie.
Ta ostatnia kwestia, w przypadku niektórych aut, może być naprawdę kosztowna. Szczególnie jeśli mamy do czynienia z supersamochodami wartymi ładnych kilkaset tysięcy złotych.
> Poimo ewidentnej winy i nagrania ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania (wideo)
Żółte Ferrari F8 Tributo zostało ostatnio zatrzymane przez niemieckich policjantów. 32-letni kierowca nie poruszał się jednak zbyt szybko, ani nie popisywał się paląc gumę swoim włoskim autem.
Okazało się, że chodzi o brak obowiązkowego ubezpieczenia. Młody mężczyzna stał się posiadaczem Ferrari w styczniu 2022 roku i od tej pory nie opłacił polisy.
Po pięciu miesiącach został na tym przyłapany. Teraz będzie musiał od nowa zarejestrować auto, a także zapłaci za holowanie samochodu pod dom. Najwidoczniej chłopak chciał trochę zaoszczędzić po wydaniu około 1,4 mln złotych na włoski supersamochód.
> Totalny rekordzista. Jeździł bez prawa jazdy i ubezpieczenia przez 72 lata. Wpadł przypadkiem
Ferrari F8 Tributo napędzane jest 3.9 litrowym silnikiem V8. Generuje on 720 koni mechanicznych i 770 niutonometrów momentu obrotowego. Czas przyspieszenia do 100 km/h wynosi 2,9 sekundy, a prędkość maksymalna to 340 km/h.
Źródło: Polizei