W przypadku samochodów marki Bugatti z pewnością nie zastanawiasz się, dlaczego są one aż tak drogie. Auta tego producenta to klasa sama w sobie, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Oferują one nie tylko niesamowite osiągi, ale również wyjątkową dbałość o detale, szczególnie jeśli chodzi o wykończenie wnętrza. Teraz Bugatti pochwaliło się kilkoma informacjami na temat procesu jego montażu.
Zbudowanie środka jednego egzemplarza modelu Centodieci zajmuje pracownikom około 16 tygodni. To cztery miesiące ciężkiej i bardzo precyzyjnej pracy.
Samo stworzenie wytłoczenia logo marki na zagłówkach trwa około czterech dni. Wewnątrz Centodieci znajdziesz sporo nawiązań do legendarnego modelu EB 110 Super Sport.
To najmocniejszy wariant EB 110, którego zbudowano tylko 31 egzemplarzy. Napędza go poczwórnie doładowany, 3.5 litrowy silnik V12 o mocy 611 koni mechanicznych.
Dzięki takim parametrom czas przyspieszenia do 100 km/h wynosi zaledwie 3,3 sekundy, ale bardziej imponuje prędkość maksymalna. Ta wynosi bowiem 351 km/h.
Klienci Bugatti Centodieci również nie będą narzekali na brak osiągów. Będą mogli skorzystać z 8.0 litrowego silnika W16, który da im do dyspozycji moc 1600 koni mechanicznych.
Sprint do 100 km/h zajmie tam tylko 2,4 sekundy, a do 200 km/h 6,1 sekundy. Ze względów bezpieczeństwa prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 380 km/h.
Bugatti sprzedało tylko 10 egzemplarzy Centodieci. Cena każdego z nich zaczynała się od 8 000 000 euro netto, czyli według aktualnego kursu około 37 500 000 złotych.
Źródło: Bugatti