Porażka z Porsche załamała gościa z Tesli. Po 20 min wrócił z nowym oprogramowaniem (wideo)

Producenci samochodów coraz częściej pozwalają właścicielom aut na aktualizację oprogramowania auta we własnym garażu. Nowe dane pobierane są z sieci i instalowane bez konieczności wizyty w serwisie.

Niektóre z poprawek, głównie w samochodach elektrycznych, pozwalają nawet na zwiększenie mocy silników. Informowaliśmy już o tym w przypadku Polestara 2.

Po aktualizacji oprogramowania Polestar 2 robi “setkę” o 0,3 s szybciej. Zyskał 66 KM i 20 Nm

Teraz mamy do czynienia z podobną sytuacją w Tesli Model Y. Kierowca wziął udział w pojedynku z Porsche Macanem GTS oraz BMW X3 M40d. Niestety jego wynik go nie zadowolił.

W Tesli mamy do czynienia z dwoma silnikami, które łącznie generują 434 konie mechaniczne i 494 niutonometry momentu obrotowego. Pod maską Porsche Macana GTS pracuje natomiast 2.9 litrowy silnik V6 o mocy 440 koni mechanicznych i momencie 550 niutonometrów.

Ostatnim zawodnikiem jest wymierający już gatunek diesli. BMW X3 M40d zasilane jest 3.0 litrowym silnikiem R6 o mocy 340 koni mechanicznych i momencie obrotowym wynoszącym aż 700 niutonometrów.

Po pierwszej próbie, która nie do końca spodobała się kierowcy Tesli, postanowiono zainstalować aktualizację „Acceleration Boost”. Wystarczyło zapłacić 1500 dolarów i poczekać kilkanaście minut na pobranie oprogramowania.

Tesla Model S Plaid stała się jeszcze szybsza. Wystarczy aktualizacja oprogramowania (wideo)

Niestety, nie mamy informacji na temat przyrostu mocy, ale jest on dosyć skuteczny. Kolejność samochodów na mecie od razu uległa zmianie.