Widząc na drodze samochód uprzywilejowany, który ma włączone sygnały świetlne i dźwiękowe, każdy normalny kierowca w razie potrzeby zwolni i zapewni mu przejazd. Istnieją jednak również ludzie, którzy postępują nieco inaczej.
Autor załączonego nagrania wideo chciał się pochwalić swoją głupotą i „odwagą”. Na swojej drodze trafił na radiowóz, którym funkcjonariusze najwidoczniej jechali na jakąś akcję.
> Facet strąbił radiowóz w czasie wyprzedzania. Policjanci go przeprosili awaryjnymi (wideo)
Mimo włączonych „kogutów”, nie jechali oni na złamanie karku, a trzymali prędkość około 120 km/h. Dla pana z Volkswagena Passata było to zdecydowanie za wolno. Postanowił ich trochę „pospieszyć”.
Usiadł im na tylnym zderzaku i zaczął mrugać światłami drogowymi. Po chwili udało mu się wywalczyć lewy pas tylko dla siebie. Policyjny Volkswagen Caddy zjechał na bok.
Na naszych drogach wyprzedzanie samochodu uprzywilejowanego jest dozwolone poza obszarem zabudowanym. Nie wszyscy kierowcy o tym wiedzą.
> Wyprzedził policjantów poboczem w BMW i8. Pasażer w plecaku miał kilogram kokainy (wideo)
Na przykład jadąc autostradą, na której obowiązuje ograniczenie do 140 km/h, będziemy mogli bez problemu wyprzedzić wóz straży pożarnej, który nie będzie w stanie aż tak mocno się rozpędzić.
