Jon Olsson odebrał Rolls-Royce’a od Mansory (wideo)

Jon Olsson zawsze miał bardzo ciekawy gust jeśli chodzi o motoryzację. W jego garażu nigdy nie brakowało interesujących samochodów, które wyróżniały się z tłumu.

Jako pierwszy zamontował bagażnik dachowy na autach typu Audi R8 czy Lamborghini Gallardo. Dzięki takiemu rozwiązaniu mógł jeździć swoimi supersamochodami w góry w celu szusowania na nartach.

Rolls-Royce Phantom Series II oficjalnie. “Ideału się nie poprawia”. Producent wysłuchał klientów

Być może pamiętasz również poszerzone Audi RS6 z bardzo głośnym układem wydechowym, Mercedesa Klasy G z obciętym dachem lub Rolls-Royce’a Wraith rzucającego się w oczy jeszcze bardziej niż w seryjnym wydaniu. Teraz przyszła kolej na flagową limuzynę tej brytyjskiej marki.

Do garażu Olssona trafił nareszcie Phantom w wersji EWB, który zyskał kilka poprawek. Na karoserii znajdziesz połączenie czerni w wydaniu błyszczącym i matowym, brak jakichkolwiek chromów i oczywiście ciemne szyby.

Samochód porusza się na 24-calowych felgach Brixton, a nadwozie przyozdobił pełny, karbonowy pakiet Mansory. Całość robi piorunujące wrażenie, w niektórych osobach może nawet wywoływać strach.

Ten Rolls-Royce Phantom ma na desce “rzeźbę” stworzoną ze 150 warstw włókna węglowego

Wewnątrz zdecydowano się usunąć jak najwięcej chromu i drewna, wszystkie możliwe elementy zastąpiono czarnymi. Na suficie pojawiły się gwiazdy, których ktoś nie zamówił podczas konfigurowania nowego egzemplarza.