Kiedy musisz przewieźć nieco więcej, niż zmieści Ci się do bagażnika, wtedy masz do wyboru kilka opcji. Albo szukasz większego auta, albo zrobisz kilka kursów, albo podepniesz do samochodu przyczepkę.
Właściciel Volvo V40 widoczny na załączonym nagraniu wideo zdecydował się na ten ostatni wariant. Zapomniał jednak, że niesie to ze sobą pewne ograniczenia.
> Wyprzedzał z przyczepką na zakazie. Szybko się przekonał, że był to bardzo zły pomysł (wideo)
Został on „namierzony” na jednej z dróg szybkiego ruchu. Pędził dwupasmówką z prędkościami sięgającymi 120 km/h. Dla przypomnienia, takim zestawem możemy poruszać się maksymalnie 80 km/h.
Z podskakującej na nierównościach przyczepki wyleciał w pewnym momencie duży worek z piłkami. Wystarczyła chwila, żeby inny uczestnik ruchu w niego wjechał.
> Brak koła w przyczepce mu nie przeszkadzał. Sharan na autostradzie rozwinął skrzydła (wideo)
Sprawę zgłoszono na numer alarmowy 112, ale niestety nie wiemy jaki był finał. Wydaje nam się, że kierowca Volvo nawet nie zauważył tego co się stało, nawet mimo sygnałów światłami drogowymi i klaksonem.