Wielu posiadaczy samochodów zastanawia się nad modyfikacją swojej jednostki napędowej. Na rynku można znaleźć mnóstwo opcji, które w miarę bezinwazyjnie podnoszą moc silnika.
Tak zwany „chiptuning” staje się bardzo popularny, a urządzenia są coraz bardziej zaawansowane. Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz jeden z genialnych przykładów.
> BMW M340i xDrive pokazuje co potrafi. “Dobry wybór, jeśli nie przepadasz za bobrem” (wideo)
Właściciel BMW M340i Touring generacji G21 zdecydował się na montaż systemu Racechip. Seryjnie pod maską tego auta pracuje 3.0 litrowa jednostka R6, która generuje moc 374 koni mechanicznych i moment obrotowy 500 niutonometrów.
Ingerencja w elektronikę pozwoliła na wykrzesanie z silnika aż 462 koni mechanicznych i 612 niutonometrów momentu obrotowego. Niezły przyrost jak na koszt zaledwie 3100 złotych.
Właśnie tyle kosztuje układ RaceChip do tego modelu samochodu, razem z opcjonalnym sterowaniem z aplikacji w smartfonie. Dwoma kliknięciami możemy zmienić moc na seryjną.
> BMW M340i xDrive G21 z wydechem Fi Exhaust. “Tak powinno brzmieć fabrycznie” (wideo)
Autor nagrania postanowił zaprezentować różnicę w osiągach. Dokonał dwóch pomiarów przyspieszenia od 100 do 200 km/h z włączonym i wyłączonym systemem tuningowym.