Marka Lamborghini znana jest ze stylistyki, która w każdym modelu ma przyciągać uwagę. Podnoszone do góry drzwi, krzykliwe kolory i głośne silniki sprawiają, że jeżdżąc tym autem możesz zapomnieć o anonimowości.
Trafiają się jednak klienci, dla których jest to nadal za mało. Starają się oni za wszelką cenę zwrócić na siebie spojrzenia jeszcze większej liczby osób.
> Taki był szybki w swoim Lamborghini. Kawałek dalej Aventador S wylądował na bandzie (wideo)
Doskonale można to zauważyć w Azji, gdzie od lat panuje moda na dziwne modyfikacje aut Lamborghini. Jeden z „delikatnych” przykładów zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.
Właściciele dwóch egzemplarzy Lamborghini Aventadora postanowili zamontować na swoich autach mnóstwo mrugających światełek. Teraz już z pewnością nikt nie przejdzie obok nich obojętnie.
Wystarczy też uruchomić 12-cylindrowy silnik o pojemności 6.5 litra. Oprócz 700 koni mechanicznych generuje on również przeraźliwy hałas, który przy zastosowaniu przelotowego układu wydechowego może spowodować problemy ze słuchem.
> Ktoś zapłacił ponad milion zł za tę kupę złomu. To Aventador SVJ zmiażdżony przez ciężarówkę
Napęd na cztery koła pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 2,9 sekundy. Producent zdecydował się ograniczyć elektronicznie prędkość maksymalną Aventadora do 350 km/h.