Może trudno w to uwierzyć, ale na pewno jest kilku kierowców, którzy uwielbiają jeździć zimą po śniegu. Teraz przez długich kilka miesięcy będą tęsknić za białym puchem na drogach.
Są to osoby, które czerpią radość z jazdy w poślizgu. Pokryty śniegiem asfalt pozwala na takie popisy w dużo większym stopniu, niż rozgrzana przez upalne słońce nawierzchnia.
> Pojechali na śnieg elektrykiem o mocy 1914 KM. Rimac Nevera jest gotowy do sprzedaży (wideo)
Jednego z takich kierowców zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Nawet na prostej drodze stara się znaleźć jak fragmenty z jak najgrubszą warstwą śniegu. Nie „kręci” go jazda po odśnieżonym pasie ruchu.
BMW Serii 5 generacji G30, najprawdopodobniej z napędem xDrive, zachowuje się w takich warunkach bardzo pewnie. Mamy tylko nadzieję, że kierowca nie pokonuje bokiem każdego skrzyżowania na drogach publicznych.
> Chyba tylko on ucieszył się ze śniegu w kwietniu. Starą Beemą poszedł bokiem na rondzie (wideo)
Teraz w kwietniu mamy ostatnie podrygi zimy i ostatnią szansę na doświadczenie opadów śniegu. Radzimy jeszcze przez chwilę wstrzymać się z wymianą opon na letnie. W ciągu najbliższych dni zima może jeszcze na chwilę wrócić.
Wyświetl ten post na Instagramie