Policjanci patrolujący 6 kwietnia ulice Łukowa zauważyli w pewnym momencie Chryslera Voyagera. Za jego kierownicą siedział młody chłopak, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Funkcjonariusze podejrzewali, że może on mieć mniej niż 18 lat. Postanowili to sprawdzić zatrzymując go do kontroli. Niestety, włączone sygnały świetlne i błyskowe nie przyniosły oczekiwanego efektu.
> Dzieciak dorwał się do Mercedesa AMG. “Musiał pokazać, kto robi największy dym” (wideo)
Młody kierowca zamiast się zatrzymać rozpoczął ucieczkę. W pewnym momencie uderzył w stojące przed przejazdem kolejowym Volvo, skosił szlabany i wjechał do rowu.

Postanowił kontynuować ucieczkę pieszo przez pobliski las. Policjanci postanowili w pierwszej kolejności sprawdzić stan zdrowia pozostałych poszkodowanych. Na szczęście zarówno podróżujący Volvo jak i pasażerowie Chryslera wyszli z tego cało.
> Młodziakowi z Audi TT wiosna odbiła do głowy. “Chciałbym mieć tyle wolnego czasu” (wideo)
Młody mężczyzna chował się przed policjantami i rodzicami aż do wieczora. Wtedy do domu przywiózł go znajomy rodziców. Jego losem zajmie się teraz Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Źródło: Policja Łuków.