Manhart już niejednokrotnie udowadniał, że potrafi zbudować naprawdę szybkie samochody na bazie pojazdów marki BMW. Znamy już kilka projektów stworzonych w oparciu o model M5. Tym razem zaprezentowano nam wariant MH5 800 Black Edition. Jest on skierowany do osób, które mają ochotę na coś wyjątkowego, ale cenią też trochę dyskrecji. O ile w ogóle można tak powiedzieć o BMW M5 po tuningu.
W tym przypadku Manhart zrezygnował z krzykliwego koloru nadwozia czy charakterystycznych złotych naklejek. Wszystko jest czarne, łącznie z 21-calowymi felgami Hamann Anniversary EVO Black Line.
Prześwit zmniejszono za pomocą sprężyn produkcji H&R. Na karoserii pojawiła się karbonowa maska z wielkimi wlotami, dokładki zderzaków oraz dyskretny spojler na klapie bagażnika.
Najwięcej zadziało się oczywiście pod maską. Tam 4.4 litrowy silnik V8 nie generuje już 625 koni mechanicznych, a aż 815. Moment obrotowy wynosi teraz 1 030 niutonometrów. Sprint do 100 km/h powinien zająć mniej niż 3 sekundy.