Najmniejszy model z aktualnej oferty Lamborghini obchodzi mały jubileusz. Być może ciężko w to uwierzyć, ale sprzedało się go już naprawdę sporo. Spotkanie Lamborghini Huracana na ulicy nie jest czymś, co zdarza się nam na co dzień. Zapewne są miejsca, w których zdarza się to częściej, ale zdecydowanie nie jest to pospolite auto.
Włosi pochwalili się właśnie osiągnięciem „kamienia milowego”. Od 2014 roku wyprodukowano już 20 000 egzemplarzy tego modelu, wliczając w to wszystkie dostępne do tej pory wersje.
Co trzeci egzemplarz trafiał do Stanów Zjednoczonych. To kraj, w którym sprzedano najwięcej Huracanów w historii. 29 procent wszystkich klientów decydowało się natomiast na wariant z otwieranym dachem.
Za napęd każdego z Huracanów odpowiada wolnossący, 5.2 litrowy silnik V10. W zależności od wariantu generuje on od 580 do 640 koni mechanicznych. Większość wersji posiada napęd na wszystkie koła, ale są też samochody RWD.
Egzemplarz numer 20 000 to Huracan STO zamówiony przez klienta z Monako. Auto pomalowano lakierem Grigio Acheso Matt. Jego jednostka napędowa oferuje 640 koni mechanicznych, które przekazywane są na tylną oś. Sprint do 100 km/h zajmuje 3 sekundy.
Niedawno zaprezentowano najnowsze wydanie, czyli Huracana Tecnica. To nieco bardziej ucywilizowany wariant STO, również z 640-konnym napędem na tył. Wkrótce zobaczymy jeszcze jeden, uterenowiony wariant Sterrato.
Źródło: Lamborghini