Niektóre samochody sportowe już w seryjnym wydaniu potrafią miotać płomieniami z układu wydechowego. Często wystarczy dokonać też kilku modyfikacji, aby również nasz samochód umiał to robić.
Właściciel Porsche 911 Turbo S generacji 991 zrobił ostatnio wrażenie na kilku spotterach, którzy akurat filmowali jego auto. Takiego pokazu jeszcze nie widzieliśmy.
> Pojechał Lamborghini na myjnię automatyczną. Prawie spalił szczotki ogniem z wydechu (wideo)
Wciskając gaz na postoju z końcówek zmodyfikowanego układu wydechowego zaczęły wyskakiwać płomienie. Nie był to jednak ogień, do jakiego jesteśmy już przyzwyczajeni.
W tym przypadku udało się uzyskać płomienie w kształcie okręgu. Efekt podobny do kółek z dymu wypuszczanego z ust doświadczonych palaczy tytoniu.
Porsche 911 Turbo S generacji 991 przed liftingiem napędza 3.8 litrowy silnik 6-cylindrowy. Generuje on moc 560 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 700 niutonometrów.
> Zabrał dzieciaki na przejażdżkę McLarenem. V8 pluło płomieniami o wysokości metra (wideo)
Taką 911-stką jesteśmy w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 3,1 sekundy. Sportowe coupe zapewnia również prędkość maksymalną na poziomie 318 km/h.
Wyświetl ten post na Instagramie