Jaguar F-Pace SVR P550 AWD. Dźwięk 5.0 l V8 doładowanego kompresorem uzależnia (wideo)

W dzisiejszych czasach najpopularniejszym rodzajem samochodu, który spotykamy na naszych drogach jest bez wątpienia SUV. Duży prześwit, funkcjonalność i możliwość zabrania całej rodziny na wakacje. Właśnie te cechy przekonują klientów, którzy od dłuższego czasu przesiadają się do takich aut ze standardowych kombi.

Samochody sportowo-użytkowe, bo tak w polskim tłumaczeniu można rozwijać skrót SUV, oferowane są już chyba przez każdego producenta. Nawet takie marki jak Lamborghini, Aston Martin, Bentley czy Rolls-Royce postanowiły na nich zarobić. Wielu z nich dzięki takiemu zabiegowi znacznie poprawiło swoje wyniki finansowe, co pozwoliło im przetrwać.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Nie od dzisiaj wiadomo, że na rynku nie brakuje SUV-ów, które oferują znacznie więcej niż wspomniane wyżej cechy. Miłośnicy motoryzacji, którzy mają tylko jedno miejsce parkingowe, skutecznie mogą połączyć praktyczność z emocjami podczas jazdy. Do ich dyspozycji oddanych zostało mnóstwo usportowionych modeli.

Zapewne od razu pojawiają Ci się w głowie takie auta jak BMW X3 M Competition, Mercedes-AMG GLC 63 czy nieco większe Audi RS Q8. Często zapominamy jednak o scenie brytyjskiej, która również ma coś na tym polu do zaoferowania. Jednym z doskonałych przykładów jest Jaguar F-Pace SVR P550 AWD, który niedawno trafił na nasz redakcyjny parking.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

SVR to skrót od Special Vehicle Racing. Oznacza się tym logo modele grupy Jaguar Land Rover, które charakteryzują się imponującymi osiągami. Nie inaczej jest z SUV-em segmentu D, którego mieliśmy przyjemność przetestować. To niestety jedna z ostatnich okazji na przejażdżkę samochodem z tak drapieżnym silnikiem pod maską.

A pracuje tam 5.0-litrowy silnik V8, który został doładowany kompresorem. Kierowca otrzymuje do dyspozycji moc 550 koni mechanicznych, oraz moment obrotowy wynoszący 700 niutonometrów. Jednostka napędowa współpracuje z 8-stopniową przekładnią ZF, która przekazuje te parametry na wszystkie cztery koła. Tutaj naprawdę jest czym „pojechać”.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Zauważysz to już podczas oględzin zewnętrznych. Twoją uwagę przyciągną wielkie wloty powietrza w przednim zderzaku i otwory w masce. W nadkolach zobaczysz 22-calowe felgi, pod którymi skrywają się bardzo skuteczne hamulce z czerwonymi zaciskami, a tylny zderzak otula wielkie cztery końcówki układu wydechowego.

Nie znajdziesz tu ani grama karbonu, który jest tak chętnie wykorzystywany przez projektantów tworzących sportowe auta. Naszym zdaniem nadaje mu to swój indywidualny charakter. Opcjonalnie możemy zamówić karbonowe wykończenie tylko na dekorach wewnętrznych. W naszym egzemplarzu zdecydowano się jednak na zdobione aluminium.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Zajmując miejsce za kierownicą przywitają nas kubełkowe fotele pokryte skórą, którą przeszyto w bardzo efektowny sposób. Zdobienia można zobaczyć nawet na tylnej części oparć. Jakość wykończenia i projekt całego wnętrza zasługuje tutaj na wielkie brawa. Takiego polotu i finezji nie znajdziemy u niemieckiej konkurencji.

W centralnej części deski rozdzielczej znajdziesz duży dotykowy ekran o przekątnej 11,4 cala, który obsługuje wszelkie ustawienia auta oraz multimedia. Osobny panel dotykowy sterujący klimatyzacją znajdziesz poniżej. Na nim umieszczono dwa pokrętła, które w zależności od sposobu użycia wywołują różne funkcje. Wygląda to efektownie i jest łatwe w użyciu.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Sunąc palcem jeszcze niżej znajdziesz zagłębienie, w którym umieszczono przycisk rozbudzający bestię ukrytą pod maską. Już po pierwszym uruchomieniu zrozumiesz z czym za chwilę będziesz miał do czynienia. Bulgot ośmiu cylindrów, którym obudzisz codziennie rano swoich sąsiadów, jest silnie uzależniający.

Obok przycisku startera znajduje się wysuwany przełącznik trybów jazdy. W zależności od charakteru podróży możesz się zdecydować na wariant Dynamic, Comfort lub Eco. Producent dał jednak osobno możliwość konfiguracji głośności układu wydechowego, niezależnie od wybranej opcji. Można więc napawać się brzmieniem silnika niemalże zawsze.

Przed oczami kierowcy znajduje się ekran wirtualnego kokpitu, który na wiele sposobów możemy dostosować do własnych preferencji. Wrażenie robi prędkościomierz wyskalowany do 360 km/h. To oczywiście duża przesada, choć nie można powiedzieć, że F-Pace SVR nie jest szybki. Jego prędkość maksymalna wynosi 286 km/h. Producent nie bawi się tu w jakieś elektroniczne kagańce.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Korzystając z procedury startu samochód katapultuje Cię od 0 do 100 km/h w czasie równych 4,0 sekund. Od razu zauważysz pracę sprężarki mechanicznej, która wesoło wyje pod maską. W tym samochodzie naprawdę można doznać fantastycznych emocji, o które niestety coraz ciężej.

Ma to związek z wszechobecną ekologią i oszczędnościami. Tu na szczęście jeszcze tego aż tak nie doświadczymy i nadal możemy cieszyć się motoryzacją, którą wielu miłośników uważa za tę jedyną prawdziwą. Nie musimy się też obawiać o przesadnie wysokie spalanie. Podczas spokojnej jazdy drogami ekspresowymi bez problemu osiągniesz wynik 10 litrów na 100 kilometrów.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Dynamiczna jazda po mieście podniesie wskazanie do 16 litrów, ale to tylko dlatego, że Jaguar F-Pace SVR co chwilę będzie Cię prowokował do mocniejszego wciśnięcia gazu ruszając spod świateł. Jak już mówiliśmy, dźwięk doładowanego kompresorem silnika V8 jest bardzo, ale to bardzo uzależniający. Postanowiliśmy to zaprezentować na krótkim załączonym nagraniu wideo.

Jak przystało na sportowy samochód, F-Pace SVR charakteryzuje się sztywnym zawieszeniem i bardzo precyzyjnym układem kierowniczym. Owszem, poczujemy wszelkie nierówności w drodze, ale nie jest to na tyle uciążliwe, żeby nie korzystać z Jaguara na co dzień. Zachowano tutaj odpowiedni balans, choć nie da się ukryć drapieżnego zacięcia.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

No dobra, ale skoro zdecydowałeś się na SUV-a, a nie na jakieś sportowe coupe, to znaczy, że brałeś pod uwagę również praktyczność i możliwość przewożenia pasażerów. Na tym polu Jaguar również nie zawodzi. Nawet mimo panoramicznego dachu pasażerowie tylnej kanapy nie będą narzekali na brak miejsca nad głową, a ustawny bagażnik pomieści 613 litrów.

Jaguar F-Pace SVR spełnia zatem swoje zadanie jako SUV, nie jest przesadnie paliwożerny jak na to co oferuje, zapewnia mnóstwo frajdy z jazdy i jest rewelacyjnie wykonanym samochodem. Nasuwa się więc pytanie, czy ma jakieś wady? Jedynym co może nas zniechęcić będzie chyba tylko cena.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Range Rover Evoque D200 AWD R-Dynamic SE. Stylowy mieszczuch o wielkich możliwościach

Standardowy Jaguar F-Pace ze 163-konnym silnikiem diesla D165 AWD AUTO MHEV to koszt 308 300 złotych. Wybierając najmocniejszy wariant SVR P550 AWD AUTO cena podskakuje do 584 200 złotych. Oczywiście, otrzymujesz za tę kwotę dużo lepsze wyposażenie, oraz oczywiście ten rewelacyjny silnik. Wartość naszego egzemplarza oscylowała w granicach 640 000 złotych.

Cenę podbiły opcje takie jak: system audio Meridian Surround (7 080 zł), reflektory matrycowe Pixel LED (10 580 zł) czy przesuwany dach panoramiczny (8 140 zł). Wyposażenie standardowe obejmuje między innymi: bezkluczykowy dostęp, 11,4-calowy ekran multimedialny z obsługą Apple CarPlay i Android Auto oraz dwustrefową klimatyzację z czterema podgrzewanymi fotelami.

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Być może właśnie dlatego dużo łatwiej spotkać na ulicy auta takie jak BMW X3 M Competition, czy Mercedes-AMG GLC 63. Oba te samochody są na starcie tańsze o około 100 000 złotych. Mogą przy tym być o dziesiąte sekundy szybsze do „setki”, ale naszym zdaniem żaden z nich nie oferuje tak rasowego charakteru.

Porównując je bezpośrednio zauważysz, że w Jaguarze obcujesz z nieco wyższą klasą. W żadnym miejscu nie uświadczysz tandetnego plastiku, ani jeden element nie zaskrzypi pod naciskiem palca. No i ten dźwięk wydobywający się spod maski po każdym wciśnięciu prawej stopy. Coś wspaniałego

Jaguar F-Pace SVR P550 AWD
Jaguar F-Pace SVR P550 AWD

Niestety był to najprawdopodobniej ostatni moment na doświadczenie 5.0 litrowego V8 z kompresorem. Wkrótce jednostka ta zostanie zastąpiona 4.4 litrowym, podwójnie doładowanym silnikiem 8-cylindrowym produkcji BMW. Należy się natomiast cieszyć, że nie zdecydowano się na jeszcze bardziej drastyczny downsizing, chociażby jak w przypadku nowego Mercedesa-AMG GLC 63. Pod jego maskę wkrótce trafi zaledwie 2.0 litrowy silnik R4 w układzie hybrydowym.