Gość z Porsche nie lubi przegrywać. Nie dał się wyprzedzić Toyocie, mimo iż była szybsza (wideo)

Toyota GR Yaris uznawana jest przez wielu jako jeden z najlepiej prowadzących się samochodów na rynku. Niewielki, 3-cylindrowy silnik, napęd na wszystkie koła i ręczna skrzynia biegów dają mnóstwo frajdy.

Pod maską pracuje 261 koni mechanicznych i 360 niutonometrów momentu obrotowego. Potrafią one rozpędzić tego malucha do 100 km/h w 5,5 sekundy.

Pędził BMW M5 po Nurburgringu. Fartem ominął zagubionego amatora z VW Golfa MK4 (wideo)

Jeśli ktoś potrafi wykorzystać w pełni tę moc, może się okazać bardzo trudnym przeciwnikiem dla kierowców w dużo mocniejszych autach. Załączone nagranie wideo jest świetnym przykładem.

Właściciel japońskiego hot hatcha wybrał się na tor Nurburgring. Podczas jazd turystycznych trafił na gościa z Porsche 718 Caymana GT4. Tam za napęd odpowiada aż 420-konny, 6-cylindrowy bokser o pojemności 4.0 litrów.

Mimo wyższej mocy, kierowca niemieckiego auta nie był w stanie uciec Yarisowi. Najwidoczniej właściciel Toyoty ma dużo większe doświadczenie w jeździe na torze wyścigowym.

Niestety, mężczyzna z żółtego Porsche kilkakrotnie nie zachował się fair i nie przepuścił słabszego autka przed siebie. Mimo wyraźnie wolniejszego tempa jazdy.

Facet w Toyocie GR Yaris kompletnie odleciał. Mercedesa-AMG wciągnął poboczem (wideo)

Oczywiście w rzeczywistości 718 Cayman GT4 jest szybszym samochodem od GR Yarisa. Sprint do 100 km/h zajmuje w nim zaledwie 3,9 sekundy. Trzeba jednak potrafić to udowodnić.