Przy ponad 200 km/h bezszelestnie przeleciał przed kamerą. Elektryczne Audi w akcji (wideo)

Bardzo popularnym rodzajem nagrań z udziałem samochodów jest tak zwany „fly by”. Polega to na tym, że ustawiasz się z kamerą blisko drogi, i tuż przy Tobie „przelatuje” auto z pełną prędkością.

Poczucie szybkości robi ogromne wrażenie, szczególnie gdy jest to połączone z głośnym dźwiękiem silnika. Jednostki napędowe rozkręcane są wtedy do najwyższych obrotów.

Stojąc przy pustej drodze na pustyni doznał szoku, gdy nagle obok przeleciało Ferrari (wideo)

A jak to wygląda w przypadku aut elektrycznych? Przekonasz się, oglądając załączone nagranie wideo. Postanowił tego spróbować właściciel Audi RS e-trona GT.

646-konny układ napędowy Quattro potrafi rozpędzić tego elektryka do 100 km/h w 3,3 sekundy. Robi to oczywiście w kompletnej ciszy, co nadal dla niektórych może się wydawać nienaturalne.

Prawie wszedł z kamerą pod koła pędzącego F8 Tributo. Ferrari śmignęło mu przed nosem (wideo)

Na nagraniu dodatkowo wrażenie potęguje unoszący się za samochodem piach. Wydaje nam się, że Audi pędziło z prędkością ponad 200 km/h. Producent zamontował w aucie ogranicznik na 250 km/h.

https://youtu.be/R4SX4wXXKgU