Nie wszyscy kierowcy uwielbiają samochody elektryczne. Uznają je za bezduszne i mało praktyczne w przypadku podróżowania na długich trasach.
Zasięg na pełnym akumulatorze nie zadowala, a infrastruktura ładowarek w naszym kraju jest nadal dosyć uboga. Nie można też mówić o jakiejś wielkiej oszczędności eksploatacyjnych względem aut spalinowych.
> Ken Block przewiózł go swoim nowym Audi RS e-tron GT. Gość nie wytrzymał przeciążeń (wideo)
Natomiast to, za co warto pochwalić elektryki, to ich dynamika jazdy. Szczególnie sportowe odmiany niektórych modeli zawstydzają osiągami spalinowe supersamochody.
Właśnie dlatego na wyścigi coraz częściej przyjeżdżają właściciele aut bezemisyjnych. Walka z nimi jest sporym wyzwaniem dla najmocniejszych wozów spalinowych.
Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz pojedynek Mercedesa-AMG E 63 S 4MATIC+. Dzięki pakietowi Brabus 800 moc 4.0 litrowego silnika V8 wzrosła z 612 do 800 koni mechanicznych.
Jego rywalem jest seryjne Audi RS e-tron GT. Elektryczne auto posiada elektryczny napęd na wszystkie koła, który wytwarza łącznie 646 koni mechanicznych oraz 830 niutonometrów momentu obrotowego.
> 850-konna bestia Brabusa w walce z Lamborghini i Teslą. Pogoda pokrzyżowała plany (wideo)
W większości wyścigów właściciel Mercedesa czuł się bardzo pewnie. Tutaj jednak musiał się mocno spocić, gdyż Audi nie dało tak łatwo za wygraną.