Peugeot 308 “przestraszył się” testu łosia. Trzeba było skorzystać z drugiego egzemplarza (wideo)

Od wielu lat jedną z bardziej popularnych prób stabilności pojazdu jest tak zwany „test łosia”. Symuluje ona nagłe pojawienie się przeszkody na drodze i sprawdza jak w takiej sytuacji zachowa się samochód.

Na kanale YouTube km77 prezentowane są autorskie tego typu testy. Biorą w nich udział najnowsze auta, które dopiero co pojawiły się na rynku. Tym razem przyszła pora na Peugeota 308.

Elektryczne BMW iX w próbie sprawnościowej. Nie mógł pokonać Tesli i Hyundaia (wideo)

To egzemplarz z 225-konnym hybrydowym napędem typu plug-in w wersji wyposażenia GT Pack. To obecnie najdroższy wariant, którego ceny w polskich salonach zaczynają się od 181 500 złotych.

Po kilku próbach posłuszeństwa odmówił system wspomagania układu kierowniczego. Ponowne uruchomienie auta naprawiło usterkę, ale tylko na chwilę. Autorzy byli zmuszeni skorzystać z drugiego egzemplarza Peugeota 308.

Ostatecznie udało się „na czysto” pokonać próbę wjeżdżając między słupki z prędkością 72 km/h. To dużo gorszy wynik niż w przypadku poprzedniej generacji Peugeota 308. Tam maksymalnie dało się rozpędzić do 82 km/h.

Peugeot 308 GT Pack HYbrid 225 PHEV EAT8. Francuski hatchback w naszym teście. Nowy król

Mimo to, autorzy podkreślają, że samochód prowadzi się bardzo pewnie i nie zachowuje się w nieprzewidywalny dla kierowcy sposób. Podczas próby korzystano z opon Michelin Primacy 4 w rozmiarze 225/40 R18.