Od 2028 roku w europejskich salonach Opla uświadczysz tylko i wyłącznie samochody z napędem elektrycznym. Właśnie takie plany ma na najbliższe lata niemiecki producent.
Nieco wcześniej, bo w 2024 roku, każdy model będzie dostępny w wersji zelektryfikowanej. Prościej mówiąc, po prostu jako hybryda.
> Ile kosztuje nowy Opel Astra L Hatchback (2022)? Ceny hybrydy sięgają ponad 170 000 złotych
Niemcy pochwalili się również, że następne generacje Opla Insigni oraz Crosslanda zostaną od podstaw zaprojektowane jako elektryczne. Obecnie oferowane warianty są zatem ostatnimi w historii dostępnymi z silnikami spalinowymi.
W połowie dekady do salonów Opla trafi tez auto sportowe. Będzie to współczesna interpretacja modelu Manta, którego zapowiedź zaprezentowano nam w maju 2021 roku.
Ma zapewniać mnóstwo emocji i rewelacyjne przyspieszenie. Koncept pokazany w maju miał tylko jeden silnik elektryczny o mocy 147 koni mechanicznych i momencie obrotowym wynoszącym 225 niutonometrów.
Pozostałe modele mają oferować najszybsze w klasie ładowanie, zapewniające do 32 kilometrów zasięgu na każdą minutę podłączenia do prądu. Akumulatory, w zależności od samochodu, pozwolą na przejechanie między 500 a 800 kilometrów.