W czerwcu 2021 roku Mercedes-AMG odświeżył delikatnie dwa warianty napędowe swojego 4-Drzwiowego Coupe: 43 i 53. Następnie we wrześniu zaprezentowano hybrydową wersję 63 S E Performance, która rozłożyła wszystkich na łopatki swoimi parametrami.
Teraz przyszła pora na facelifting ostatnich dwóch wersji, czyli 63 oraz 63 S. Z zewnątrz nie zmieniło się zbyt wiele. Mamy nieco większe wloty powietrza w zderzaku, a do dyspozycji klientów oddano jeszcze więcej możliwości dotyczących wyboru koloru lakieru czy rodzaju skórzanej tapicerki.
> Co za potwór! Pierwszy PHEV AMG ma 843 KM i 1 400 Nm. Oto GT 63 S E Pefrormance (wideo)
Kierowca doceni montowany w standardzie system zawieszenia pneumatycznego AMG Ride Control+. Działa on teraz jeszcze lepiej i pozwala na jeszcze sprawniejsze pokonywanie zakrętów.
Pod maską nie zaszły natomiast żadne zmiany. W przypadku słabszego wariantu 63 4.0 litrowy silnik V8 generuje 585 koni mechanicznych i 800 niutonometrów momentu obrotowego. Dzięki temu przyspieszenie do 100 km/h trwa 3,4 sekundy.
Mocniejszy Mercedes-AMG GT 63 S 4-Drzwiowe Coupe 4MATIC+ oferuje 639 koni mechanicznych i 900 niutonometrów. To pozwala na sprint do 100 km/h w 3,2 sekundy oraz osiągnięcie prędkości 315 km/h.
> Polski cennik Mercedesa-AMG GT 4-drzwiowego Coupe (2022). Opcjonalny pakiet za 114 tysięcy
Za wersję 63 zapłacisz w polskim salonie co najmniej 813 700 złotych. Decydując się na szybszy wariant 63 S będziesz musiał przygotować nieco więcej, bo aż 879 100 złotych. Co i tak wydaje się być okazją w porównaniu do 993 900 złotych za hybrydowy wariant 63 E Performance oferujący 843 konie mechaniczne i 1 400 niutonometrów.