Niektórzy kierowcy wręcz uwielbiają się popisywać na drodze. Jeśli jeszcze zauważą, że ktoś ich nagrywa, wtedy możesz spodziewać się naprawdę efektownych „wyczynów”.
Gość z czarnego BMW Serii 1 najwidoczniej bardzo się gdzieś spieszył. Styl jego jazdy musiał sugerować, że może dojść za chwilę do interesujących manewrów.
> Typek w Golfie GTI jedzie po bandzie. Taki pewny, że wyprzedza z prawej przy 250 km/h (wideo)
Autor załączonego nagrania wideo stwierdził, że wyciągnie telefon i „w razie czego” uwieczni ten rajd przez miasto. Długo nie musiał czekać na rozwinięcie akcji.
W pewnym momencie kierowca BMW został przyblokowany przez inne pojazdy. Nie miał zamiaru czekać i wykonał bardzo ostry manewr wyprzedzania z prawej strony, mieszcząc się na centymetry między samochodami.
> Kierowca Garbusa precyzyjny jak Lewandowski. Przecisnął się między nimi na centymetry (wideo)
Powinien się cieszyć, że nie stracił kontroli nad swoim tylnonapędowym autem. Ta generacja BMW Serii 1 była ostatnią, w której moc silnika kierowana była na tylne koła.