Elektryczna przyszłość motoryzacji zmusza producentów do rozszerzania oferty o kolejne modele charakteryzujące się bezemisyjną jazdą. Wiele marek ze sobą współpracuje i dzieli się między sobą technologiami. Pozwala to zaoszczędzić mnóstwo czasu i pieniędzy podczas projektowania nowych aut.
Jednym z efektów takiej współpracy jest najmniejszy elektryczny SUV producenta z Ingolstadt. To Audi Q4 E-Tron, które zbudowane zostało na modułowej płycie podłogowej MEB stworzonej przez Volkswagena. Na tej samej podstawie zbudowano Skodę Enyaq iV oraz Volkswagena ID.4.
> Ken Block dostał od Audi samochód do jazdy na co dzień. Ma 646 koni elektrycznych (wideo)
Wspomniane wyżej Audi zadebiutowało na rynku w kwietniu 2021 roku. Niemiecki producent zaprezentował ten model od razu w dwóch wariantach nadwozia, standardowym SUV oraz Sportback, czyli z mocniej opadającym ku tyłowi dachem. Na naszym parkingu redakcyjnym pojawiła się ostatnio właśnie ta druga odmiana.
Nazwa tego auta jest dosyć długa i może spowodować, że się pogubimy. W pełnej wersji brzmi: Audi Q4 Sportback e-tron S line 50 quattro. Liczba ’50’ w tym ciągu oznacza, że mamy do czynienia z najmocniejszym dostępnym obecnie wariantem napędowym.
Na każdej z osi umieszczono po jednym silniku elektrycznym, które oferują kierowcy systemową moc 299 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 460 niutonometrów. Producent deklaruje przyspieszenie do 100 km/h w 6,2 sekundy i prędkość maksymalną ograniczoną elektronicznie do 180 km/h.
Każde wciśnięcie prawej stopy powoduje sprawne rozpędzenie się, niezależnie z jaką prędkością jedziemy. Zdecydowanie na brak mocy nie możemy tutaj narzekać, szczególnie w mieście. Bardzo trudno będzie nam znaleźć 'przeciwnika’, który spod świateł wystartuje szybciej niż my.
> ABT podnosi moc w hybrydach typu plug-in od Audi. W A6, A7 i Q5 możesz mieć nawet 425 KM
Między tymi silnikami umieszczono akumulatory o pojemności 82 kWh brutto. Ich użyteczna objętość to natomiast 76,6 kWh. Możemy je naładować z mocą do 125 kW z szybkiego urządzenia lub do 11 kW ze zwykłego gniazdka. Opcjonalnie możemy zamontować w garażu wallboxa e-tron connect, który będzie w stanie zasilać baterie z mocą do 22 kW.
Audi deklaruje, że tak skonfigurowanym Q4 przejedziesz na jednym ładowaniu między 420 a 497 kilometrów. Nam w trasie, przy prędkościach między 90 a 120 km/h, udało się przejechać zaledwie około 300 kilometrów. Należy jednak wziąć pod uwagę zimowe temperatury nieznacznie przekraczające 0 stopni Celsjusza.
Jeżdżąc po mieście oczywiście da się ten wynik poprawić. Duży na to wpływ ma między innymi inteligentny system rekuperacji. Samochód bez przerwy monitoruje otoczenie i gdy zauważy zmianę ograniczenia prędkości lub wolniej jadące przed Tobą auto, sam rozpocznie hamowanie i odzyskiwanie energii. Jazda jedną nogą to tutaj czysta przyjemność.
Zasięg naszego samochodu w aktualnych warunkach jest w bardzo efektowny sposób zaprezentowany na ekranie nawigacji. System korzystający z map Google pokazuje niebieską granicę wokół naszej pozycji. Właśnie do niej będziemy w stanie dojechać przy aktualnym poziomie naładowania akumulatorów.
> Niemcy nie zawiedli. Kupując nowe Audi S8 (2022) docenisz dźwięk ośmiu cylindrów (wideo)
Podczas naszego testu udało nam się przejechać 1130 kilometrów, z czego około 750 kilometrów pokonaliśmy na trasie. Komputer pokładowy wskazał średnie zużycie energii na poziomie 25,4 kWh/100 km. Na jednym z odcinków o długości 350 kilometrów, pokonanym ze średnią prędkością 85 km/h, średnie zużycie wyniosło 25,5 kWh/100 km.
Na pokładzie naszego egzemplarza pojawiło się opcjonalne zawieszenie sportowe i progresywny układ kierowniczy. Pozwala on na bardzo pewne pokonywanie zakrętów, ale momentami da się odczuć dużą sztywność. Duża odczuwalność nierówności to również zasługa 21-calowych felg.
Wyjdźmy jednak na zewnątrz i spójrzmy na stylistykę. Szczerze mówiąc, na zdjęciach Audi Q4 e-tron wygląda na większy niż jest w rzeczywistości. Wystarczy powiedzieć, że nadwozie jest o 5 centymetrów krótsze i o 3,5 centymetra niższe niż w przypadku Audi Q5. Na szczęście nie czuć tego wewnątrz.
Wysoka i dosyć płaska przednia część samochodu może sprawiać wrażenie topornej, jednak Audi udało się uzyskać współczynnik oporu powietrza wynoszący 0,26, co jest świetnym wynikiem. Aerodynamika w samochodach elektrycznych odgrywa znaczną rolę i pozwala na wydłużenie zasięgu.
> Ceny nowego Audi A8 startują od 442 100 zł. Za hybrydę Plug-In zapłacisz ponad pół miliona zł
Audi przyzwyczaiło nas już do efektownych elementów świetlnych na zewnątrz auta. Nie inaczej jest w przypadku modelu Q4 e-tron. Z tyłu mamy długą listwę LED przebiegającą przez całą szerokość klapy bagażnika. Z przodu natomiast opcjonalne reflektory LED, które dodatkowo możemy konfigurować z poziomu komputera pokładowego.
Kierowca może wybrać jeden z czterech układów świateł LED do jazdy dziennej. Model Q4 jest pierwszym samochodem na świecie z tego typu opcją w reflektorach przednich. O skuteczności świecenia lamp Matrix LED nie trzeba się już chyba rozpisywać. Jak zwykle działają one rewelacyjnie i w każdych warunkach zapewniają świetną widoczność. To warta dokupienia opcja.
Dodatkowo każde otworzenie czy zamknięcie samochodu będzie się wiązało z efektowną animacją. Zarówno z przodu jak i z tyłu Audi zaprogramowało „przepływanie” świateł pomiędzy poszczególnymi segmentami LED. Zrobi to wrażenie na każdym znajomym, któremu zdecydujesz się tym pochwalić.
> Wygląd świateł Matrix LED zmienisz dwoma kliknięciami. Tak to działa w Q4 E-Tron (wideo)
Wewnątrz zauważysz od razu sześciokątną kierownicę. Nie ma co się obawiać nieznanego do tej pory kształtu. Możesz uwierzyć, że manewrowanie autem nie sprawia żadnych problemów i zawsze znajdziesz wygodne położenie rąk.Bardzo wygodne fotele, które mogą być obite materiałem Dinamica.
Przypomina ona z wyglądu i w dotyku zamsz, ale powstała z recyklingu tekstyliów i butelek PET. Dla wielbicieli prawdziwej skóry jest również oczywiście opcja wykończenia wnętrza szlachetnym materiałem Feinnappa. Żeby wykonać obicia dla jednego kompletu siedzeń zużywa się 26 butelek PET o pojemności 1,5 litra.
Niestety, wewnątrz Audi Q4 e-tron znajdziemy też dość sporo twardych plastików. W tym miejscu widać, że ten samochód nie ma za bardzo odbiegać jakością wykończenia od swoich braci, czyli Volkswagena ID.4 czy Skody Enyaq iV. Na szczęście elementy te wyglądają porządnie i nie są nieprzyjemne w dotyku.
Mimo nadwozia w stylu coupe miejsca nad głowami pasażerów tylnej kanapy nie brakuje. Nie można też narzekać na ilość przestrzeni na nogi. Podróżując z pewnością docenisz mnóstwo schowków, o łącznej pojemności 24,8 litra. Wśród nich rewelacyjnym rozwiązaniem są kieszenie w każdych drzwiach, które pomieszczą naprawdę spore butelki.
Bagażnik oferuje natomiast pojemność 535 litrów, którą z łatwością możemy powiększyć do 1460 litrów. Oparcia tylnej kanapy dzielą się w proporcji 40:20:40, co pozwala na dużo możliwości konfiguracji przestrzeni bagażowej. Nie ma żadnego problemu, żeby wybrać się tym SUV-em z całą rodziną na wakacje.
> Wypoczniesz ładując swojego e-trona. Audi Charging Hub dziennie obsłuży 80 samochodów
Zarówno podczas długich podróży, jak i w momencie przemieszczania się po mieście, docenisz przezierny wyświetlacz Head Up Display. Z perspektywy kierowcy ma on przekątną około 70 cali. Audi zaimplementowało w nim funkcję rozszerzonej rzeczywistości.
Dzięki temu, polecenia z nawigacji są dosłownie nanoszone na drogi i skrzyżowania, które widzimy gołym okiem. Gdzieś tam, kilka metrów przed samochodem pojawia się strzałka wskazująca kierunek jazdy. Trudno to wytłumaczyć, tego trzeba po prostu doświadczyć. To rozwiązanie spisuje się świetnie w miejscach, w których jesteśmy pierwszy raz.
A ile taki elektryczny SUV od Audi kosztuje? Za standardowe Q4 e-tron musisz zapłacić co najmniej 201 890 złotych. Decydując się na wersję Sportback wydasz minimum 227 780 złotych. Za tyle otrzymasz model w wariancie 35 e-tron z jednym silnikiem o mocy 170 koni mechanicznych, który napędza oś tylną, i z akumulatorem o pojemności 55 kWh brutto.
Cena wersji, którą testowaliśmy, czyli Audi Q4 Sportback 50 e-tron Quattro zaczyna się od 266 100 złotych. Doposażenie go w liczne pakiety oraz obłędnie wyglądający lakier Violet Aurora Metallic podniosło tę kwotę do 336 810 złotych. W tej cenie mamy też między innymi 4-letni pakiet naprawczy, dach panoramiczny i świetnie grający system audio SONOS Premium.
Decydując się na średniej wielkości SUV-a z napędem elektrycznym z pewnością wybierzesz się do salonów Volkswagena i Skody. Warto jednak również sprawdzić ofertę Audi, gdyż tę samą technologię dostaniesz w, naszym zdaniem, dużo bardziej efektownym opakowaniu.
> Podjedź swoim Audi E-Tron do serwisu, a za darmo zwiększą Twój zasięg o 20 kilometrów
Audi pomoże Ci również w zakupie samochodu w ramach programu dofinansowania NFOŚiGW „Mój elektryk”. Tutaj jednak nie będzie można za bardzo 'zaszaleć’ i do dyspozycji będziesz miał jedynie te słabsze warianty napędowe. W przypadku wersji Sportback będzie to 35 e-tron, a w standardowym Q4: 35 e-tron oraz 40 e-tron.