Zabrali dwa Lamborghini w “offroad”. Wybrali do tego najmniej odpowiednie modele (wideo)

Naturalnym środowiskiem dla samochodów supersportowych jest oczywiście tor wyścigowy. Równy asfalt, mnóstwo zakrętów i długa prosta startowa to ich najlepszy plac zabaw.

Oczywiście złośliwi mogą stwierdzić, że od jakiegoś czasu również naturalnym środowiskiem tego typu samochodów są parkingi pod hotelami i bulwary. Zamiast wykorzystywać potencjał kierowcy szpanują na mieście.

Lamborghini pokaże w tym roku cztery nowości. Pojawi się terenowa wersja Huracana (wideo)

Właściciele dwóch Lamborghini, które zobaczysz za chwile na załączonym nagraniu wideo, postanowili zrobić coś jeszcze innego. Wyjechali swoimi autami poza utwardzone drogi.

Kupując auto we włoskim salonie, nie wiedzieć czemu nie zdecydowali się na 650-konny model Urus. Ten dużo lepiej spisałby się w tego typu warunkach.

Oni postanowili taplać się w błocie 770-konnym Aventadorem SVJ oraz 640-konnym Huracanem Performante. To warianty przygotowane w szczególności dla miłośników jazdy po torze. Jak widać, radzą sobie dosyć dobrze również na polu.

Tym Lamborghini wjedziesz wszędzie. Kierowcy testowi nie oszczędzają go na śniegu (wideo)

Być może właśnie dla takich klientów Lamborghini planuje wprowadzenie Huracana w wersji Sterrato. Uterenowiony model supersportowy zadebiutuje jeszcze w tym roku.