W tym kraju Cupra o mocy 300 KM nie pomoże. Policja korzysta z “prawdziwych kos” (wideo)

Odwiedzając Zjednoczone Emiraty Arabskie powinieneś się spodziewać dosłownie wszystkiego. Szczególnie jeśli chodzi o kwestie związane z motoryzacją.

Spotkanie na ulicy samochodu marki Lamborghini czy Ferrari nie jest żadnym wyczynem. Bardzo bogate społeczeństwo korzysta z tego typu aut na co dzień.

Polska policja ma nowe „pociski”. Cupra Leon 300 i Renault Megane RS będą ścigać kierowców (fot)

Żeby skutecznie wymierzać sprawiedliwość, tamtejsza policja musiała zostać wyposażona w odpowiedni sprzęt. W sieci nie brakuje zdjęć floty radiowozów zbudowanych na bazie supersamochodów.

Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz przejażdżkę po jednej z tamtejszych dróg szybkiego ruchu. Autor filmu siedzi na miejscu pasażera w Lamborghini Aventadorze Roadster.

Znudzony kierowca zostaje nagle wyprzedzony przez kolejny egzemplarz tego supersamochodu oraz nieco tańszego Huracana EVO. Ich właściciele nie przekraczają jednak prędkości. Dlaczego? Odpowiedź zobaczysz chwilę później.

Tuż za nimi podążali policjanci na pokładzie radiowozu stworzonego na bazie Aston Martina Vantage V8. Mają oni do dyspozycji 4.0 litrowy silnik V8 produkcji Mercedesa-AMG.

Aston Martin Vantage
Aston Martin Vantage fot. Dubai Police HQ

Generuje on 510 koni mechanicznych oraz 685 niutonometrów momentu obrotowego. Te wartości trafiają na tylną oś za pomocą 8-biegowej skrzyni automatycznej.

Takie parametry pozwalają na szybkie wszczęcie pościgu rozpędzając auto do 100 km/h w 3,6 sekundy. Policjanci są w stanie osiągnąć prędkość 314 km/h.

Policjanci chcieli zatrzymać pyszałków z AMG. Kierowca wcisnął gaz i się tylko śmiał (wideo)

Na kierowców Lamborghini byłoby to niestety trochę za mało. Właściciele Aventadorów mogą rozwinąć prędkość 351 km/h, natomiast gość z Huracana EVO 325 km/h.