Poprzez globalny kryzys i problemy spowodowane pandemią moglibyśmy podejrzewać, że większość producentów samochodów odnotuje straty. Tymczasem prawie każdy z nich chwali się rekordowymi wynikami sprzedaży.
Dla Ferrari rok 2021 był najlepszym okresem w historii. Łącznie sprzedano aż 11 155 nowych aut, co średnio przekłada się na ponad 30 samochodów dziennie.
> Rolls-Royce nigdy się tak dobrze nie sprzedawał. 2021 najlepszym rokiem w historii marki (wideo)
To wzrost aż o 22,3 procent względem 2020 roku. Wszelkie prognozy przewidują, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy wynik ten będzie jeszcze lepszy.
Ma tak się stać za sprawą premiery pierwszego w historii Ferrari SUVa. Model Purosangue zadebiutuje w tym roku i z pewnością przyciągnie do Maranello jeszcze większą rzeszę klientów.
Najwięcej samochodów sprzedano w Europie, na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce. Łącznie były to 5 492 samochody. Na drugim miejscu uplasowały się obie Ameryki z wynikiem 2 831 aut.
> Światowy kryzys nie przeszkodził 8504 osobom w zakupie Lamborghini. Ponad 5000 kupiło Urusa
W Azji odnotowano natomiast największy wzrost, który wyniósł aż 97 procent. Nowych aut marki Ferrari pojawiło się tam natomiast tylko 899. Niestety nie znamy dokładnego podziału na modele.