Miłośnicy modyfikacji samochodów wpadają czasami na bardzo szalone pomysły. Montowanie pod maską silników z zupełnie innych koncernów to często spore wyzwanie.
Właściciel starego Mercedesa W114, którego zobaczysz na załączonym nagraniu wideo, zdecydował się na coś wyjątkowego. Pod maskę niemieckiego auta trafiła japońska jednostka napędowa.
> Do 53-letniego Mercedesa W108 wrzucił graty z nowego AMG C63 S. Co za kocur (wideo)
Gość postanowił wrzucić tam 6-cylindrowy silnik Toyoty o pojemności 2.5 litra, który oczywiście również nie był seryjny. Zbudowano tam pewnego rodzaju hybrydę jednostek 1JZ i 2JZ, którą nazywa się potocznie po prostu 1.5JZ.
Niestety sam tuner nie pochwalił się wynikiem pomiaru z hamowni, ale podobne silniki osiągały moc zbliżoną do 600 koni mechanicznych. W tak starym aucie musi to robić ogromne wrażenie.
Seryjnie Mercedes-Benz montował pod maską modelu W114 6-cylindrowe rzędowe jednostki, które generowały od 120 do 185 koni mechanicznych. Auto produkowano w latach 1967-1976.