Sprawienie, że z końcówek układu wydechowego Twojego auta wydobywają się płomienie, jest jedną z popularniejszych modyfikacji samochodów w ostatnich latach. Oczywiście nie w każdym wozie da się to zrobić.
Jeśli już jednak udało Ci się tego dokonać, musisz pamiętać, żeby być z tym ostrożnym. Już niejednokrotnie widzieliśmy nagrania, na których takie płomienie spowodowały mniejsze lub większe szkody.
> Dał koledze przejechać się Aventadorem. Ten mu się odwdzięczył podpalając jego Ferrari (wideo)
Zdarzają się też osoby, które w 'zabawny’ sposób się popisują. Być może pamiętasz gości, którzy próbowali od takiego ognia rozpalać papierosa, narażając się przy tym na oparzenia twarzy.
Właściciel Forda Mustanga, którego zobaczysz na załączonym nagraniu wideo, postanowił wykorzystać tę funkcję do zrobienia porządków w swoim ogródku.
> Nawet nie wiedział, że jego McLaren MP4-12C wyposażony jest w pakiet dla palących (wideo)
Zebrał suche liście, które następnie postanowił spalić. Nie zrobił tego jednak za pomocą zapalniczki, a po prostu podjechał tyłem pod stertę i kilkakrotnie wcisnął gaz do dechy. Po chwili kupka liści stała w płomieniach.