Mercedes-Benz Klasy G zadebiutował na rynku 43 lata temu. Od tamtego czasu jego forma wizualna niemalże się nie zmieniła. Pod skórą oczywiście zaszło mnóstwo zmian.
2021 rok okazał się dla niemieckiego producenta rekordowy. Sprzedano ponad 41 000 egzemplarzy Gelendy w przeróżnych wersjach. W ofercie znajdziesz zarówno prawdziwe terenówki, auta do zadań specjalnych jak i usportowione odmiany AMG.
> Obcięli dach i zaspawali tylne drzwi. Mercedes-AMG G 63 po ostrej operacji plastycznej Mansory
Najmocniejszy wariant, czyli Mercedes-AMG G 63 skrywa pod maską 4.0 litrowy silnik V8 o mocy 585 koni mechanicznych. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje mu tylko 4,5 sekundy.
Sprzedaż ponad 41 000 sztuk Klasy G oznacza, że każdego dnia zeszłego roku zamawiało go ponad 110 osób. Nieźle jak na auto, które w najtańszej wersji kosztuje 571 300 złotych (G 350 d), a w najdroższej 847 200 złotych (AMG G 63).
Jak możemy przeczytać na portalu MBPassionBlog, od 17 stycznia 2022 roku dilerzy nie przyjmują zamówień na ten model. Ma to związek ze sporymi opóźnieniami w produkcji.
Aktualnie czas oczekiwania na skonfigurowane już egzemplarze wydłużył się do trzech lat. Mają one się pojawić u klientów dopiero w czwartym kwartale 2024 roku.