Drogie samochody supersportowe zawsze przyciągają wzrok. Wiele osób, gdy tylko zobaczy egzotyczne auto na ulicy, robi mu zdjęcia na pamiątkę.
Właściciele zazwyczaj się z tym liczą i przyjaźnie podchodzą do takiego zachowania. Bywają też niestety tacy, którzy bardzo cenią swoją prywatność i są niemili. Na szczęście to rzadkość.
> Piesek chciał zobaczyć z bliska swoje ulubione Lambo. Głośne V12 go nie przestraszyło (wideo)
Gość, który wybrał się na miasto swoim Lamborghini Aventadorem, przyciągnął uwagę kilku dziewczyn. Jedna z nich postanowiła zrobić zdjęcie stojąc kilka metrów za autem.
Nie wiedziała jednak, że pod tylnym zderzakiem skrywa się układ wydechowy marki Fi Exhaust. 700-konny silnik V12 brzmi teraz jeszcze bardziej donośnie.
W pewnym momencie kierowca zdecydował się przestraszyć dziewczynę i wcisnąć gaz do oporu. Oprócz przeraźliwego hałasu pojawiły się pokaźne płomienie.
> “No to pokaż jak brzmi ten Twój nowy wydech.” Po chwili uciekał zakrywając uszy (wideo)
Kobieta aż podskoczyła z wrażenia i zaczęła się odsuwać na bok. Ostatecznie można po jej reakcji stwierdzić, że najwidoczniej jej się to spodobało.