Porsche pochwaliło się właśnie nowym rekordem Guinnessa. Za pomocą modelu Taycan 4 Cross Turismo udało im się wjechać autem na jak największą wysokość w ciągu jednego dnia. Wystartowali z poziomu minus 540,8 metrów. Jakim cudem? Po prostu wjechali elektrycznym modelem do kopalni niklu i miedzi Eagle Mine w Michigan. Ich celem była góra Pikes Peak, oddalona o 2 274 kilometry.
Podczas jazdy, która łącznie zajęła im 33 godziny i 48 minut przejechali przez pięć różnych stanów. Finalnie udało im się osiągnąć wysokość 4 302 metrów.
Porsche Taycan 4 Cross Turismo posiada silniki elektryczne o mocy 381 koni mechanicznych, które w momencie korzystania z funkcji Launch Control chwilowo zwiększają ją do 476 koni mechanicznych. Dzięki temu przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 5,1 sekundy.
Niestety nie wiemy jak często ładowano samochód, ale biorąc pod uwagę, że producent deklaruje około 360 kilometrów zasięgu w trasie, musiało się to odbywać dosyć często na ponad 2 200 kilometrowej wyprawie.
Być może skłoni to innych producentów samochodów elektrycznych do próby pobicia rekordu. Wydaje nam się, że jest to do zrobienia. Tesla, do roboty.