Elon Musk chwalił się podczas premiery Tesli Model S Plaid, że jest ona w stanie osiągnąć 96 km/h (60 mph) w 1,9 sekundy. Niestety, nie jest to takie proste. Auto musi być dobrze rozgrzane, co zajmuje kilkanaście minut. Ponadto potrzebny jest specjalnie przygotowany asfalt. Nawet mimo spełnienia tych warunków klientom często trudno jest osiągnąć tak dobry czas przyspieszenia.

Porsche posiada w swojej ofercie model 911 Turbo S, który doskonale znamy. 3.8 litrowy silnik generuje tam 650 koni mechanicznych i w seryjnym wydaniu auto rozpędza się do 100 km/h w 2,6 sekundy.
Wybierz ten „magiczny” pakiet
Wydając dodatkowo kwotę 49 520 złotych możesz sprawić, że będzie ono jeszcze szybsze. Musisz zaznaczyć podczas konfiguracji opcję „Pakiet optymalizujący masę własną”.
Dzięki temu, Porsche 911 Turbo S staje się lżejsze o 37 kilogramów. Z samochodu wyrzucana jest tylna kanapa, dostajesz kubełkowe karbonowe fotele, cieńsze szyby, sportowy układ wydechowy i obniżone o 10 milimetrów zawieszenie.

Redakcji Car&Driver udało się takim egzemplarzem zmierzyć czas przyspieszenia do 96 km/h. Wynik powalił ich na kolana. Samochód osiągnął 60 mph w 2,1 sekundy. I robi to bez przerwy, bez restrykcyjnych warunków.
Wcześniej wykonując pomiary na samochodzie bez tego pakietu udało się uzyskać wynik 2,3 sekundy. Możemy więc zakładać, że przyspieszenie do 100 km/h zajmuje około 2,4 – 2,5 sekundy. To już rejon Bugatti Chirona!
Rozpędzenie się do dozwolonej prędkości w mieście, czyli 50 km/h, zajęło w Porsche mniej niż sekundę. W tym samochodzie naprawdę trzeba uważać, bo w mgnieniu oka można stracić prawo jazdy.